Dakar: Etap 10 - Długi dzień z krótkim oesem
Ponad pół tysiąca kilometrów dojazdówki i krótki odcinek specjalny – to wizytówka dziesiątego etapu 47. Rajdu Dakar.
#218 Toyota Gazoo Racing Toyota: Saood Variawa, Francois Cazalet
Autor zdjęcia: TOYOTA GAZOO Racing
W tegorocznej edycji maratonu zaczęło się końcowe odliczanie. Do finiszu rywalizacji pozostały zaledwie trzy etapy. Wszystkie rozegrane zostaną wokół Shubahtay.
Shubaytah to niewielka – choć posiadająca lotnisko – osada położona na wschodnim krańcu Arabii Saudyjskiej, w pobliżu granicy z Omanem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Najważniejsza jest jednak okolica – a tę stanowią niekończące się wydmy Empty Quarter, czyli największej piaszczystej pustyni świata.
Jednak najpierw trzeba się tam dostać. Zaplanowano bardzo długą sekcję dojazdową. Liczy ona 520 kilometrów. Wokół biwaku wytyczono stosunkowo krótki, 116-kilometrowy odcinek w formie pętli, ale w zasięgu wzroku będzie jedynie piasek. Stanowi on 100 procent nawierzchni środowego oesu. Nie zabraknie niezwykle niebezpiecznych, ściętych wydm. Trasa próby będzie inna dla motocyklistów i załóg samochodowych.
Noc z wtorku na środę będzie bardzo krótka. Posiadacze jednośladów ruszą na dojazdówkę już o godzinie 2:15 polskiego czasu. Samochody wyjadą 20 minut później.
Filmowe podsumowanie:
Oglądaj: Rajd Dakar 2025 - Etap 9
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.