Polacy ze zmiennym szczęściem
Niestety nie wszyscy polscy uczestnicy 47. Rajdu Dakar dotarli do biwaku w Hail przed dniem odpoczynku.
#26 Konrad Dąbrowski, DUUST Rally Team, KTM 450 Replica
Autor zdjęcia: DUUST Rally Team
Piętnastu polskich zawodników stanęło w tym roku na starcie najtrudniejszego rajdu świata. Biało-czerwoni startują praktycznie we wszystkich kategoriach. Po tygodniu zmagań z bezdrożami Arabii Saudyjskiej nie wszyscy jednak mogą mówić o szczęściu.
SAMOCHODY:
Ultimate:
Szymon Gospodarczyk, pilotujący Benediktasa Vanagasa regularnie przekazuje informacje z trasy, ale po piątym etapie niestety nie miał dobrych wieści. Polsko-litewska załoga na 285 kilometrze uderzyła swoja Toyotą Hilux w skałę i poważnie uszkodziła zawieszenie oraz układ przeniesienia napędu.
Kierowcy i pilotowi na szczęście nic się nie stało, ale do biwaku w Hail dotarli na holu.
- Po tym, jak wczoraj złapaliśmy trzy kapcie i straciliśmy sporo czasu, dzisiaj ruszaliśmy na trasę daleko z tyłu, dopiero jako 79. załoga. Przed nami znalazły się załogi z klas SSV, Challenger i ciężarówki. Od samego początku jechaliśmy w ogromnym kurzu, wyprzedzając wolniejsze pojazdy. To też okazało się problemem w tej pechowej sytuacji, kiedy w ogromnym kurzu uszkodziliśmy nasze auto. Podczas wyprzedzania po prostu nic nie widzieliśmy, a skała pojawiła się nagle przed naszymi oczami. Szyba momentalnie pękła a uderzenie było tak mocne, że byłem pewny, że zaraz będziemy dachować. Próbowaliśmy dalej jechać, ale po chwili poczuliśmy zapach oleju. Zatrzymaliśmy się i zobaczyliśmy urwaną półoś, uszkodzony dyferencjał i po prostu nie było możliwości, abyśmy mogli kontynuować jazdę - przekazał Gospodarczyk.
W tej chwili nie wiadomo, czy Benediktas i Szymon będą mogli kontynuować jazdę.
Challenger:
Wciąż wysoko w klasyfikacji znajduje się Adam Kuś, pilotowany przez Dmytro Tsyro. Ekipa Akpol Rally Team ukończyła czwartkową część maratonu na 7. miejscu i awansowała w ogólnej klasyfikacji Challenger na miejsce 9.
#349 Adam Kuś, Dmytro Tsyro, Taurus T3 Max
Autor zdjęcia: A.S.O.
Awans zaliczyli także Piotr Beaupre i Jacek Czachor oraz Łukasz Zoll i Michał Zoll. Can-Am prowadzony przez Beaupre sklasyfikowany jest na 29. miejscu, a bliźniaczy pojazd braci Zollów, na 32.
SSV:
Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar nie ukończyli środowego etapu i nie wystartowali do czwartkowego. Kierowca przyznał się do problemów zdrowotnych i stwierdził, że jest bliski wycofania się z rajdu.
Załoga Hasan Alsadadi i Marcin Pasek zajmuje 21. miejsce.
Ciężarówki:
W klasie najcięższych pojazdów najwyżej sklasyfikowany jest Darek Rodewald jadący z Alesem Lopraisem i Davidem Kripalem. Ich Iveco jest na 3. miejscu z dużymi szansami na awans.
Bartłomiej Boba, również tworzący załogę z Czechami – Tomasem Vratnym i Jaromirem Martincem – jest 11.
#601 Instatrade Loprais Team De Rooy FPT Iveco: Ales Loprais, Darek Rodewald, David Kripal
Autor zdjęcia: A.S.O.
Classic:
Udział w rajdzie kontynuują Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka. Polacy prowadzący Porsche 924 utrzymują 9. miejsce w generalce samochodów klasycznych.
- Jesteśmy w połowie rajdu. Przed nami dzień przerwy. Jestem wymęczony do dna, ale przeszczęśliwy. Ze Staszkiem jedzie nam się idealnie. Chłopaki z teamu, Maks, Andrzej i Hubert ogarniają wszystko na szóstkę. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, kciuki i kibicowanie. To najlepsze paliwo ever - powiedział Staniszewski.
Motocykle:
Konrad Dąbrowski popisał się świetną jazdą podczas piątego etapu, na którym zajął 15. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz 4 w Rally2. Pozwoliło mu to awansować przed dniem przerwy odpowiednio na 22 i 9. miejsce.
#26 Konrad Dąbrowski, DUUST Rally Team, KTM 450 Replica
Autor zdjęcia: DUUST Rally Team
- Na 5. etapie w końcu pokazałem swój potencjał. Przez cały dzień trzymałem równe i dobre tempo, jednocześnie dobrze nawigując, a to dziś było kluczowe. Udało mi się dojechać na 4. miejscu w klasie Rally2 i 15. w generalce z czego jestem bardzo zadowolony. Wczoraj niestety nie jechałem tak dobrze jak dziś plus dostałem 6 minut kary za przekroczenie prędkości na jednym z radarów (trochę za szybko wpadłem i nie zdążyłem wyhamować). Także bardzo się cieszę, że dziś poprawiłem sobie humor i bardziej optymistycznie patrzę na zbliżający się drugi tydzień ścigania – powiedział Dąbrowski.
W stawce utrzymuje się także Bartłomiej Tabin, który w poniedziałek pomagał jednemu z rywali, gdy ten upadł i doznał złamania nosa. Kierowca Husqvarny zajmuje na chwilę obecną 51. miejsce w Rally2 i 69 w klasyfikacji generalnej.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.