Porsche 911 GT3 R wyglądało na początku roku na jeden z najlepszych samochodów do tego stopnia, że w padoku przewijało się określenie sezonu DTM 2023 jako „Porsche Cup”.

Wyniki jednak coraz bardziej się pogarszały, a Preining, który utrzymywał się na pozycji lidera przez pierwszą połowę sezonu, rzadziej finiszował w czołówce. Przez trzy ostatnie rundy nie udało mu się stanąć na podium.

Dobrą passę Austriaka zakończył Mirko Bortolotti, zdobywając dwa zwycięstwa i jedno drugie miejsce w czterech ostatnich wyścigach. Kierowca Lamborghini ma obecnie 7 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej.

- Po prostu jesteśmy o krok do tyłu w porównaniu do konkurencji, która oddala się w trakcie sezonu - powiedział Preining Motorsport-Total.com.

- To główny powód braku tempa wyścigowego i przyczyna, dlaczego tak naprawdę nie możemy wyprzedzać w wyścigu. Kiedy zaczynamy hamować, zostajemy tak daleko w tyle, że nie jesteśmy w stanie rozpocząć żadnych znaczących manewrów - dodał.

- Różnica między rywalami jest bardzo duża, niezależnie od producenta - zaznaczył.