Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pod kontrolą Solansa

Nil Solans i Marc Marti prowadzą w Rally Serras de Fafe Felgueiras Cabreira e Boticas na cztery odcinki przed końcem pierwszej rundy sezonu FIA ERC 2022.

Nil Solans, Marc Marti, Volkswagen Polo GTi R5

Nil Solans, Marc Marti, Volkswagen Polo GTi R5

FIA European Rally Championship

Poranną niedzielną pętlę uzupełniały próby: Seixoso [9,97 km], Santa Quiteria [9,18 km] oraz Lameirinha [14,83 km].

Na pierwszym z wymienionych oesów najszybsi byli Efren Llarena i Sara Fernandez, odrabiający straty po pełnej problemów sobocie. Georg Linnamae i James Morgan jechali o 2,9 s dłużej. Armindo Araujo i Luis Ramalho uzupełnili trójkę [+3,2 s]. Liderzy: Nil Solans i Marc Marti wykręcili czwarty czas [+5,9 s].

Z rajdem pożegnali się Łukasz i Tomasz Kotarbowie. Citroen C3 Rally2 zatrzymał się pod koniec odcinka z urwanym prawym tylnym kołem. Z kolei Igor Widłak i Daniel Dymurski wygrali oes w ERC3.

Santa Quiteria również padła łupem Llareny. Araujo próbujący gonić Linnamae był drugi [+1,9 s]. Oesowe podium uzupełnili Erik Cais i Petr Tesinsky. Kontrolujący sytuację Solans oddał 8,2 s.

Próba Lameirinha posłuży w drugim przejeździe jako Power Stage. Oes doskonale znany jest kibicom z całego świata. To na nim znajdują się dwa legendarne miejsca: skrzyżowanie Confurco z krótkim łącznikiem asfaltowym oraz duża hopa, zlokalizowana tuż przed metą.

Blisko 15 kilometrów najszybciej przejechał Llarena i zanotował trzeci oesowy triumf. Araujo stracił 2,9 s. Z trzecim czasem dojechali Simone Tempestini i Sergiu Itu [+4,3 s] i odrobili 1,1 s do Javiera Pardo i Adriana Pereza. Linnamae uszkodził oponę [+9,8 s], a Solans ukończył próbę bez przedniego zderzaka [+10,8 s].

- Nie najgorzej, chociaż pojawił się problem z „pop-off”. Odcinek był bardziej mokry, niż się spodziewaliśmy. Power Stage będzie trudny - przyznał Llarena.

W połowie niedzieli liderem pozostaje Solans. Jego przewaga nad Linnamae wynosi 1.31,9. Araujo traci do Estończyka już tylko 10 s.

- Nie wiem, co się stało. Byłem bardzo ostrożny. Być może piach zdjął zderzak. Plan jest taki, żeby wygrać i kontynuować mistrzostwa - informował Solans.

- Powiedziałbym, że kapeć przytrafił się około 2 kilometrów przed metą. Trochę musieliśmy zwolnić, ale nie było najgorzej - opowiadał Linnamae.

- Próbowałem trochę przycisnąć, ale nie jest łatwo. Strata jest trochę za duża - meldował Araujo.

W walce o czwartą pozycję Pardo [+3.11,6] ma w zapasie 3,8 s nad Tempestinim. Szóste miejsce należy do Alberto Battistolliego i Simone’a Scattolina [+4.01,3], a siódme do Norberta Hercziga i Igora Bacigala [+5.04,2]. Bruno Magalhaes i Carlos Magalhaes tracą do liderów 6.39,3.

- Nie znam czasu, ale to był dla nas okropny odcinek. Mamy problemy z interkomem i miejscami nie słyszałem pilota - martwił się Pardo.

- Dobry i szybki przejazd. Musimy poczekać na czasy tych jadących za nami - przekazał Tempestini.

- Bardzo mi się podobał ten oes. Po prostu jedziemy, ale staram się czerpać frajdę. Uważam, że dobrze sobie radzimy - komentował Battistolli.

- Cisnęliśmy. Bardzo lubię ten odcinek. Jest bardzo sławny. Wszystko w porządku. Przed nami duża przerwa, za nami również. Spróbujemy zmienić ustawienia - wyjaśnił Herczig.

- Poprawiliśmy stabilność samochodu, ale straciliśmy trochę przyczepności. Sprawdzamy rzeczy pod kątem Azorów - powiedział Magalhaes.

Dwa ostatnie miejsca w dziesiątce należą do Martinsa Sesksa i Renarsa Francisa [+8.54,6] - jednocześnie liderów kategorii ERC Open - oraz Jose Pedro Fontesa i Ines Ponte [+9.02,9].

- Na wyświetlaczu pojawił się jakiś alarm. Straciliśmy trochę czasu i w serwisie sprawdzimy, co się stało - meldował Sesks.

- Było w porządku. Dzisiejsze odcinki są lepsze. To legendarny oes i wielka przyjemność - stwierdził Fontes.

W ERC3 liderują Dmitrij Feofanow i Normunds Kokins. Na trzeciej pozycji są Igor Widłak i Daniel Dymurski [+1.26,7]. Polacy wygrali dwa oesy w pętli.

Oscar Palomo i Xavi Moreno pozostają liderami ERC4.

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Poranek dla Linnamae
Następny artykuł Walka o drugie miejsce

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska