Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
ERC Rajd Barum

Trzy kroki od celu

Dominik Stritesky i Jiri Hovorka prowadzą w Rajdzie Barum po porannej niedzielnej pętli. Najwyżej z polskich załóg są Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk – siódma załoga klasyfikacji generalnej.

Dominik Stritesky, Jiri Hovorka, Skoda Fabia RS Rally2

Dominik Stritesky, Jiri Hovorka, Skoda Fabia RS Rally2

Autor zdjęcia: Grzegorz Rybarski

Program porannej sekcji uzupełniły próby Pindula [16,57 km] oraz Halenkovice [12,48 km]. We wschodnich Morawach wyszło słońce, szybko susząc zabrudzone asfalty.

Na pierwszym z wymienionych oesów – wizytówce Rajdu Barum – najlepsi byli mieszkający w okolicy Adam Brezik, pilotowany przez Ondreja Krajcę. Zysk zapewniły także opony przeznaczone na mokrą nawierzchnię. Dominik Stritesky i Jiri Hovorka stracili 4,2 s. Kolejne 2 s dłużej jechali Erik Cais i Igor Bacigal, najszybsi zanim pojawiły się mokre, leśne sekcje.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk wykręcili dwunasty rezultat [+17,9 s]. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot byli od rodaków gorsi o 13,6 s.

Kolejną oponę uszkodzili Mathieu Franceschi i Andy Malfoy. Francuzi tuż przed metą byli na krótko poza drogą. Po oesie wycofali się z rywalizacji, tracąc szanse na odrobienie punktów do Haydena Paddona i Johna Kennarda.

Halenkovice padły łupem Simona Wagnera i Jary Hain. Austriacko-niemiecka para zrobiła użytek z czterech slicków, o 1,4 s pokonując Caisa i Bacigala. Paddon i Kennard uzupełnili trójkę [+1,9 s], mając za sobą Brezika i Krajce [+2,3 s]. Z kolei Stritesky i Hovorka jechali o 3,6 s dłużej.

Marczyk i Gospodarczyk uplasowali się tuż za dziesiątką [+7,8 s]. Z kolei Kołtun i Pleskot byli od Wagnera gorsi o 24,4 s.

W połowie niedzielnego etapu Stritesky i Hovorka mają 21,4 s zapasu nad Wagnerem i Hain. O najniższy stopień podium trwa walka między Brezikiem i Krajcą [+33,8 s], Caisem i Bacigalem [+37,6 s] oraz Filipem Maresem i Radovanem Buchą [+50,1 s].

- Szkoda tych kapci, ale wydaje mi się, że te 20 s przed popołudniem jest w porządku. Zobaczymy – stwierdził Stritesky.

- Nie było idealnie, sporo błota. Było trudno i niebezpiecznie. Zobaczymy, co uda się osiągnąć po południu – zastanawiał się Wagner.

- Mam nadzieję, że poszło dobrze, ale musimy poczekać na chłopaków za nami. Jak na pierwszy raz z oponami na krzyż całkiem nieźle - komentował Brezik.

- Cisnęliśmy, ale na tych oponach bardziej driftowaliśmy. Sporo frajdy. Powalczymy jeszcze o podium – zapowiedział Cais.

- Jestem zaskoczony, że czas jest dobry. Ten wybór opon bardziej odpowiada kibicom niż nam. Wszędzie się ślizgaliśmy - śmiał się Mares.

Drugą piątkę otwierają Efrena Llarena i Sara Fernandez [+1.17,1]. Hiszpanie oddalili się od Marczyka i Gospodarczyka na 10,3 s. W dziesiątce są jeszcze Hermann Neubauer i Bernhard Ettel [+1.45,3] oraz wielcy rywale z kilkunastu ostatnich edycji „Barumki”: Kopecky i Hlousek [+2.30,7] i Vaclav Pech i Petr Uhel [+2.45,0].

- Dwie deszczówki mamy w bagażniku. Od pierwszego zakrętu mamy kapcia, więc jechaliśmy ostrożnie - wyjaśnił Llarena.

- Dobry przejazd. Na Pinduli straciliśmy zbyt dużo, ale tu było lepiej. Generalnie pętla udana. Wydaje mi się, że spisujemy się coraz lepiej. Dobrze, że jest jeszcze jedna pętla tutaj i potem dwie rundy FIA ERC – przekazał Marczyk.

- Lepiej mieć tutaj slicki. My zamieszaliśmy nie tylko slickami i deszczówkami, ale i Pirelli oraz Michelin. Nie było łatwo – opowiadał Neubauer.

- Było całkiem fajnie, chociaż opony mieliśmy bardziej dopasowane do dwóch pierwszych odcinków i tutaj musieliśmy kombinować – opisywał Kopecky.

- Ten oes był dla nas udany. Jestem zadowolony – przekazał Pech.

Kołtun i Pleskot widnieją na czternastej pozycji [+4.38,5], ale 6,9 s za nimi są Paddon i Kennard.

- Jedno czy dwa miejsca były zabłocone, ale reszta trasy jest sucha. Wyzwanie dla opon. Każdy wybrał inaczej – podsumował Kołtun.

Igor Widłak i Daniel Dymurski po drugim czasie w ERC3 na OS12 przesunęli się na czwarte miejsce w kategorii. Niezagrożeni prowadzą Filip Kohn i Tom Woodburn, lepsi o prawie 6 minut.

Dariusz Biedrzyński i Rafał Fiołek plasują się na 48 pozycji w generalce [+16.48,8]. Z kolei Piotr Ilnicki i Paweł Kaim są 62, czternaści w RC4.

Wyniki po OS12:

1. Dominik Stritesky/Jiri Hovorka Skoda Fabia RS Rally2  1:19.10,6
2. Simon Wagner/Jara Hain Skoda Fabia RS Rally2 +21,4 s
3. Adam Brezik/Ondrej Krajca Skoda Fabia RS Rally2 +33,8 s
4. Erik Cais/Igor Bacigal Skoda Fabia RS Rally2 +37,6 s
5. Filip Mares/Radovan Bucha Toyota GR Yaris Rally2 +50,1 s
6. Efren Llarena/Sara Fernandez Skoda Fabia RS Rally2 +1.17,1
7. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +1.27,4
8. Hermann Neubauer/Bernhard Ettel Skoda Fabia RS Rally +1.45,3
9. Jan Kopecky/Jan Hlousek Skoda Fabia RS Rally2 +2.30,7
10. Vaclav Pech/Petr Uhel Skoda Fabia R5 +2.45,0

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kapcie na Semetinie
Następny artykuł Czeska walka o podium

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska