Alonso musiał wrócić do Europy
Z powodu zatrucia jelitowego, którego nabawił się przed Grand Prix Mexico City, Fernando Alonso nie udał się od razu do Brazylii, ale wrócił na leczenie do Europy.
Fernando Alonso, Aston Martin F1 Team
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Niedyspozycja zdrowotna dopadła Alonso tuż przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu w Meksyku. Hiszpan opuścił czwartkowe spotkania z mediami, poprzedzające jego 400 występ w wyścigu Formuły 1.
Okazało się, że Alonso dokucza zatrucie jelitowe i choć wziął on udział w każdej sesji weekendu na torze, sam przyznawał, że zadanie nie należało do łatwych.
- Przez kilka ostatnich dni nie byłem w pełni formy fizycznej – mówił Alonso. - Tor jednak nie jest jakiś bardzo wymagający pod względem przeciążeń i wysokich prędkości.
Zespół Aston Martin przekazał, że ich kierowca zamiast prosto z Meksyku do Brazylii – gdzie odbędzie się kolejne grand prix – udał się do Europy. Celem była wizyta u specjalisty. Leczenie przyniosło skutek i Alonso ma już zaplanowany lot do Sao Paulo. Nie zdąży jednak na czwartkowe rozmowy z dziennikarzami i rozpocznie weekend wraz z pierwszym wyjazdem na tor.
W Sao Paulo zaplanowano weekend sprinterski. Oznacza to, że kierowcy i zespoły będą mieli tylko jeden trening, aby przygotować się do ważniejszych części brazylijskiej rundy czempionatu.
Fernando Alonso, Aston Martin
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.