Antonelli: Potrzebowałem resetu
W rozmowie z Motorsport.com Andrea Kimi Antonelli podsumował swój pierwszy sezon Formuły 1 w barwach Mercedesa.
Andrea Kimi Antonelli, Mercedes
Autor zdjęcia: Mercedes-Benz
19-letni Włoch zadebiutował w F1, zastępując w tym roku w Mercedesie Lewisa Hamiltona.
Dobry początek debiutanckiego sezonu Antonelliego został zakłócony niefortunną aktualizacją zawieszenia Mercedesa, która zachwiała jego pewnością siebie.
Kulminacja pecha nastąpiła podczas Grand Prix Włoch we wrześniu, kiedy Włoch stracił szóstą pozycję już na starcie i stopniowo stracił tempo, kończąc wyścig na dziewiątym miejscu za Gabrielem Bortoleto z Saubera.
Powiedzieli mi prosto w twarz, co myślą o moim występie - Andrea Kimi Antonelli
Toto Wolff, szef Mercedesa, podsumował wówczas weekend Antonelliego na torze Monza jako rozczarowujący: - Cały wyścig był rozczarowujący. To nic nie zmienia w kwestii mojego wsparcia i wiary w jego przyszłość. Wierzę, że będzie bardzo dobrym kierowcą, ale dzisiejszy dzień był rozczarowujący.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Motorsport.com, Antonelli ujawnił, że po wyścigu na torze Monza spotkał się z Wolffem i swoim inżynierem wyścigowym, Pete'em Bonningtonem, co doprowadziło do zmiany podejścia do następnych wyścigów.
- W tym trudnym okresie trochę straciłem orientację, odczuwałem ogromną frustrację i zacząłem się za bardzo skupiać na końcowym wyniku – wyjaśnił. - Za każdym razem, gdy wsiadałem do samochodu, odczuwałem dużą presję i nie skupiałem się na dobrej jeździe.
- Po Monzie odbyło się spotkanie z Toto i Bono i po tym spotkaniu powiedziałem sobie, że muszę się zresetować i zacząć od nowa.
- Powiedzieli mi prosto w twarz, co myślą o moim występie, zwłaszcza w Monzie. Ale to była konstruktywna krytyka, którą przyjąłem pozytywnie, co pomogło mi się zresetować i zmotywowało mnie do powiedzenia: „OK, teraz wszystko się zmieni”. I rzeczywiście się zmieniło.
Odzyskanie pewności siebie Antonelliego zbiegło się z powrotem Mercedesa do poprzedniego zawieszenia w Zandvoort, co miało wydatny wpływ na poprawę osiągów w drugiej połowie sezonu.
Andrea Kimi Antonelli, Mercedes
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / LAT Images via Getty Images
- Powrót do starego tylnego zawieszenia, który miał miejsce w Zandvoort, bardzo mi pomógł, ale punktem zwrotnym była przede wszystkim mentalna odnowa – powiedział. - Wróciłem do podstaw dobrej jazdy, robienia właściwych rzeczy za każdym razem, gdy wsiadałem do samochodu.
- Teraz mogę powiedzieć, że pokonanie tego trudnego okresu dało mi dodatkową motywację. Zostawienie tych bardzo trudnych miesięcy za sobą nie było czymś oczywistym. To był trudny, ale pożyteczny test.
Zapytany, jakiej rady udzieliłby sobie młodszemu przed rozpoczęciem sezonu 2025 w Melbourne, odpowiedział: - Zaufaj bardziej swojemu instynktowi i swoim umiejętnościom, cechom, które dały ci tę szansę. Za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu, upewnij się, że masz „zabójczą” mentalność. Na torze stawiaj czoła wszystkiemu - dodał.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.