Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Aston Martin kontynuuje rozwój

W Astonie Martinie są przekonani, że jest zbyt wcześnie na przerzucenie wszystkich zasobów na sezon 2024, więc zamierzają kontynuować rozwój obecnego samochodu.

Lance Stroll, Aston Martin AMR23

Aston Martin był rewelacją pierwszej fazy sezonu. Błyszczał szczególnie Fernando Alonso, który w sześciu pierwszych wyścigach aż pięć razy meldował się na podium.

Pierwsze oznaki zadyszki u ekipy z Silverstone dostrzegalne były podczas weekendu w Hiszpanii. Problemy powtórzyły się również w Austrii, Wielkiej Brytanii i na Węgrzech. Aston Martin znalazł się w tabeli konstruktorów za Mercedesem, a Lewisa Hamiltona - czwartego w klasyfikacji kierowców - dzieli od Alonso już tylko punkt.

Mike Krack, szef zespołu, tłumaczył, że obniżka formy paradoksalnie związana jest z kilkoma wprowadzonymi poprawkami. Zmieniła się charakterystyka samochodu, której ekipa jeszcze do końca nie zrozumiała. Optymizm przyniosło rozegrane w miniony weekend Grand Prix Belgii. Alonso finiszował piąty i co ważniejsze podkreślił, że samochód ponownie zachowywał się „normalnie”.

Czytaj również:

Krack dodał, że jest spokojny o formę AMR23 w drugiej połowie sezonu, a tę mają zapewnić szykowane nadal poprawki. Pytany, kiedy spodziewać się można kolejnych aktualizacji, odparł:

- W każdym wyścigu będą. Jeśli popatrzycie na listę poprawek na Zandvoort, sporo zobaczycie i wyczytacie.

W Silverstone zapewniają, że ich myśli nie są jeszcze skoncentrowane tylko i wyłącznie na sezonie 2024. Rozwój tegorocznego samochodu może zapewnić pożyteczny rozpęd przed kolejną kampanią.

- Nie zakręcamy jeszcze kurka. Jest w pełni otwarty!

Dopytywany czy jest coś, co mogłoby istotnie poprawić pozycję Astona, Krack odpowiedział:

- Jakiś złoty środek. Chciałbym móc potwierdzić, że taki mamy. Posiadamy jednak plan, który opiera się na ciągłym rozwoju samochodu. Podążamy zgodnie z nim, choć w zależności od zmiany sytuacji trzeba obserwować obrany kierunek.

- Po tych kilkunastu wyścigach mamy też czas na refleksję. Zgromadziliśmy dziesięć razy więcej punktów niż rok temu o tej samej porze. Jesteśmy na trzecim miejscu w mistrzostwach, a oczekiwania oczywiście rosną. Nie można jednak zapominać, gdzie było się jeszcze niedawno. Naciskając na dalszy rozwój, musimy pamiętać, jak duże kroki już poczyniliśmy.

- Ważne jest, by popatrzeć na swoje osiągnięcia z szerszej perspektywy.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Przydatne wyzwanie w AlphaTauri
Następny artykuł Kolejne powiązania z Renault

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry