Aston Martin wpisał się na listę
Aston Martin dołączył do zespołów, które ogłosiły swoje plany związane z prezentacją samochodu na tegoroczny sezon Formuły 1.
Do rozpoczęcia rywalizacji pozostało półtora miesiąca. W fabrykach trwają gorączkowe przygotowania, a zanim zespoły wyruszą do Bahrajnu na przedsezonowe testy, zaplanowano prezentacje samochodów, które coraz częściej są po prostu odsłonięciem aktualnego malowania.
Chociaż przepisy techniczne na sezon 2025 pozostały w dużej mierze niezmienione, zespoły do ostatniej chwili będą chciały ukryć jak najwięcej detali swoich nowych bolidów. Niektóre z nich pokażą je więc dopiero w przededniu wyjazdu na tor, który nastąpi pod koniec lutego w Bahrajnie.
W środę Aston Martin przekazał, że AMR25 zostanie zaprezentowany 23 lutego, a samo odsłonięcie będzie miało formę „online”. Dzień później zespół wykorzysta jeden ze swoich dni filmowych. Na tor Sakhir wyjadą zarówno Fernando Alonso, jak i Lance Stroll.
Malowanie AMR25 pokazane zostanie z kolei kilka dni wcześniej, 18 lutego podczas wspólnej prezentacji, organizowanej w Londynie przez Formułę 1. Wydarzenie przygotowano w związku z nadchodzącym 75. sezonem w historii serii.
Aston Martin wydatnie wzmocnił kadry i pozyskał Adriana Neweya. Techniczny guru rozstał się z Red Bullem, ale pracę w Silverstone będzie mógł rozpocząć dopiero wiosną. Jego wkład w AMR25 nie jest wykluczony, ale głównym celem stanie się przygotowanie konkurencyjnego samochodu na kolejny sezon, będący początkiem nowej ery technicznej w Formule 1.
Testy w Bahrajnie odbędą się w dniach 26-28 lutego. Grand Prix Australii – inaugurujące w tym roku sezon – zaplanowano na 16 marca.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.