Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

De Vries powalczył z Magnussenem

Kierowca zespołu AlphaTauri, sponsorowanego przez PKN Orlen, nie może zaliczyć wyścigu o GP Kanady do udanych, chociaż stoczył kilka ciekawych pojedynków.

Nyck de Vries, AlphaTauri AT04

Nyck de Vries rozpoczął weekend F1 w Kanadzie od wywalczenia siedemnastej pozycji startowej do wyścigu, podczas gdy jego partner zespołowy w AlphaTauri, Yuki Tsunoda, ruszał do zawodów z dziewiętnastego miejsca.

Holender jechał dosyć dobrym tempem, aż doszło do jego starcia z Kevinem Magnussenem. De Vries zaatakował kierowcę Haasa do pierwszego zakrętu. Duńczyk nie odpuścił, więc prawie doszło do kontaktu. Ostatecznie obaj musieli wrzucić wsteczny bieg, żeby wrócić na tor i stracili na tym dużo czasu.

Czytaj również:

- Myślę, że do tego momentu był to całkiem przyzwoity wyścig. Wydaje mi się, że po prostu ścigaliśmy się ze sobą przez zakręty numer jeden i dwa. Byłem na brudnej stronie toru, rozpędzając się do punktu hamowania. Zablokowałem koła i pojechałem prosto. To był zwyczajny incydent wyścigowy - relacjonował kierowca AlphaTauri.

Zespół AlphaTauri, sponsorowany przez PKN Orlen, nie wywiózł z Montrealu punktów. Yuki Tsunoda był czternasty, a Nyck de Vries osiemnasty. Juniorska ekipa Red Bulla liczy teraz na poprawki do swojego bolidu, które pozwolą jej na powrót do rywalizacji o punkty.

- Z pewnością zajęlibyśmy wyższe miejsce, gdyby nie sytuacja z Magnussenem. Ale jeśli chcemy być uczciwi wobec siebie, nie sądzę, abyśmy mieli dzisiaj pakiet do walki o punkty - przyznał Nyck de Vries.

Czytaj również:

- Zobaczymy, gdzie możemy się poprawić i wrócimy na Red Bull Ring. Sporo naszych konkurentów przywiozło poprawki na ten weekend. Musimy więc zobaczyć i zrozumieć, gdzie jesteśmy w stosunku do nich - stwierdził Holender.

Już za dwa tygodnie odbędzie się Grand Prix Austrii, gdzie zespół AlphaTauri będzie miał kolejną okazję do walki o jak najlepszy wynik na torze.

- W ciągu ostatnich dwóch weekendów byliśmy dość konkurencyjni i czuliśmy, że może nam trochę brakować w ten weekend. Zobaczymy więc, czego możemy się nauczyć i miejmy nadzieję, że wrócimy do walki o punkty - podsumował zawodnik AlphaTauri.

Poprzedni artykuł Czas spojrzeć w przyszłość
Następny artykuł Perez w nie najlepszej dyspozycji

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry