Adrian Newey odegrał kluczową rolę w rozwoju Red Bull Racing od nowicjusza w Formule 1, kiedy przejęli Jaguara w 2005 roku, aż do osiągnięcia statusu superzepołu po pierwszym zwycięstwie w sezonie 2009.

Po triumfie Maxa Verstappena w ostatnim Grand Prix Kanady, Red Bull stał się piątym zespołem w historii F1, który odnotował sto wygranych wyścigów, po Ferrari, McLarenie, Williamsie i Meredesie.

W wywiadzie udzielonym Autosport/Motorsport.com, Christian Horner, szef stajni z Milton Keynes, chwalił wysiłki Newey'a w przekształceniu Red Bulla w zespół zdolny do wygrywania grand prix.

Po przejściu Brytyjczyka z McLarena na początku 2006 roku, RBR pracował przez trzy lata nad przekształceniem się w konkurencyjną ekipę. Ich wysiłki zostały wzmocnione przez zmiany w przepisach dotyczących aerodynamiki w 2009 roku, które zmniejszyły siłę docisku.

Horner wyjaśnił także, że rola jego inżyniera ewoluowała na przestrzeni lat, choć nazwa stanowiska - dyrektor techniczny - pozostawała niezmieniona.

Obecnie Newey nadzoruje cały dział techniczny, którego dyrektorem jest Pierre Wache od 2018 roku.

Newey niedawno przedłużył kontrakt na kilka kolejnych lat, choć dokładny okres obowiązywania umowy po 2023 roku nie został ujawniony. Jego obowiązki obejmują teraz pracę nad szczegółami projektowymi dla zespołu F1 Red Bulla, rozwijanie działu Advanced Technology oraz nadzór nad powstawaniem nowej jednostki napędowej.

- Adrian jest fenomenalnym współtwórcą wszystkich naszych sukcesów - powiedział Horner.

- Oczywiście, we wczesnych latach byliśmy bardzo zależni od Newey’a i zbudowałem zespół wokół niego, aby jak najszybciej przenieść jego pomysły na samochód - kontynuował.

- Przy istotnych zmianach w przepisach, wspierany przez takie osoby jak Rob Marshall i inni ważni ludzie w naszej organizacji w latach 2010-2013, wykonał dla nas niesamowitą pracę - przekazał.

- Trochę stracił zainteresowanie w erze hybrydowej, kiedy nie byliśmy w stanie włączyć się do rywalizacji (o czołowe pozycje) - wspomniał. - Jednak gdy już mieliśmy bardziej konkurencyjny silnik, jego entuzjazm do Formuły 1 powrócił.

- Był kluczowym elementem, ale oczywiście wszystko ewoluuje, a jeden z sukcesów stanowiło rozwinięcie naszych struktur - zaznaczył. - Grupa odpowiedzialna za aerodynamikę, pod kierownictwem dyrektora technicznego Pierre'a Wache'a, współpracując z Adrianem, może korzystać z jego doświadczenia, ale nie jest od niego zależna.

- Inspiruje wszystkich naszych inżynierów, zwłaszcza młodych ludzi, którzy się rozwijają. Bardzo lubi pracować z młodzieżą i stawiać przed nimi wyzwania. Jak wspomniałem, miał kluczowy wkład w nasze sto zwycięstw, ale jak to w życiu bywa, jego rola, podobnie jak wszystkie inne stanowiska, przeobrażała się na przestrzeni lat - podsumował.

Video: Życie w zespole F1 Red Bull Racing