Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Formuła 1 jednak pierwsza na Madringu?

Wczorajsze ogłoszenie organizatorów Eurocup-3 zostało podważone przez zarządców toru w stolicy Hiszpanii.

Madring presentation

Madring presentation

Autor zdjęcia: IFEMA

W środę po południu ukazał się oficjalny komunikat włodarzy serii, w którym mn. zaprezentowano kalendarz mistrzostw Eurocup-3 na sezon 2026. Wśród ośmiu torów znalazł się Madring, którego budowa dopiero się rozpoczęła.

Obiekt powstaje z myślą o organizacji Grand Prix Hiszpanii, które przeniesie się z Barcelony do Madrytu. Wiadomość o wcześniejszym rozegraniu na nim rundy serii juniorskiej okazała się więc zaskakująca, i jak przekonują właściciele toru, nieprawdziwa.

Po zaledwie kilku godzinach od publikacji ogłoszenia, na oficjalnym profilu toru Madring na platformie X pojawił się wpis:

"Z Madring zaprzeczamy, aby na ten moment istniało jakikolwiek podpisane porozumienie z jakąkolwiek serią sportową, które obejmowałoby przeprowadzenie testów lub wyścigów na naszym torze w sierpniu 2026 roku."

"Pamiętajcie, że wszystkie oficjalne informacje o torze znajdziecie na naszych profilach w mediach społecznościowych oraz na naszej stronie internetowej."

Odpowiedź ta odnosiła się do wpisu jednego z użytkowników, który podał dalej informacje o zmianach czekających mistrzostwa, w których obecnie ściga się trzech Polaków. Dzisiaj ukazał się drugi, bardziej stanowczy kominikat:

"Madring zaprzecza, aby uzgodniono organizację innych imprez sportowych na torze. Dyrekcja Madring potwierdza, że nie prowadzono negocjacji w sprawie organizacji zawodów innych niż Grand Prix Hiszpanii Formuły 1 i w związku z tym nie popiera umieszczania jego nazwy w kalendarzu jakiejkolwiek innej imprezy sportowej."

Ze strony organizatorów Eurocup-3 nie pojawiło się żadne oświadczenie, ani wyjaśnienie tego zamieszania, które póki co dzieje się wyłącznie w mediach społecznościowych.

Fakt ogłoszenia wyścigu przed przystąpieniem do negocjacji z właścicielami toru jest kuriozalny. Nasuwa również pytanie o wiarygodność pozostałych informacji przekazanych w komunikacie.

Dowiedz się więcej:
Poprzedni artykuł Ferrari zdecydowało
Następny artykuł Verstappen ucina spekulacje

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry