Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Formuła 1 ma się dobrze

Toto Wolff uważa, że zdecydowana dominacja Maxa Verstappena oraz Red Bulla nie zmniejszyła zainteresowania Formułą 1.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, Fernando Alonso, Aston Martin AMR23

Sezon 2023 należał do Verstappena i Red Bull Racing. Holender wygrał 19 z 22 rozegranych wyścigów i z łatwością obronił tytuł. Dwa zwycięstwa dołożył Sergio Perez, więc RBR oddał rywalom tylko jedno grand prix - w Singapurze.

Z kolei Mercedes zajął drugie miejsce wśród konstruktorów, zdobywając ponad dwa razy mniej punktów niż Red Bull. W przeciwieństwie do sezonu 2022, ekipa z Brackley nie wygrała żadnego wyścigu.

Jednak pomimo takiego obrazu sezonu, Wolff podkreśla, że zainteresowanie Formułą 1 nadal stoi na wysokim poziomie, a rywale Red Bulla po prostu muszą spisać się lepiej.

- Liczby, które widzimy, są bardzo mocne - powiedział Wolff. - Rośniemy w mediach społecznościowych, a bilety na wyścigi są wyprzedane. Wszystko zależy od spektaklu. Jeśli nie byłby dobry, fani rzadziej by nas obserwowali.

- W sporcie lubię szczerość. Spektakl podąża za sportem. A sport to merytokracja. Kto spisze się najlepiej, wygrywa. A jeśli ktoś wykonuje pracę dużo lepiej od pozostałych, wygrywa dziewiętnaście wyścigów. I nie można tego zatrzymać. Po prostu my i Ferrari i wszystkie inne zespoły musimy spisać się lepiej, aby rywalizować z Red Bull Racing. Nie możemy niczego zmieniać [by im przeszkodzić].

- Oczywiście, jest pewne ryzyko, że w końcu ludzie powiedzą, że zwycięzca jest znany, jak przez kilka lat zdarzało się w przypadku Lewisa Hamiltona. Musimy po prostu spisać się lepiej. Nie chcę czekać do 2026 roku.

Czytaj również:

Mercedes w latach 2014-2021 zdobył osiem tytułów wśród konstruktorów z rzędu i Wolff stwierdził, że to nadal imponujące osiągnięcie. Ma też przekonanie, że jego zespół może wrócić do walki o mistrzostwo.

- Patrzę w długoterminowej perspektywie. Mam w swoim biurze tablicę, na której są wszyscy mistrzowie świata konstruktorów od 1958 roku. A miejsce jest aż do 2050. Do każdego sezonu są logo i odznaki. 27 pól nadal jest pustych.

- Chciałbym za 20 lat spojrzeć i zobaczyć więcej gwiazdek Mercedesa. Nie lubię oglądać się za siebie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę dekadę, byliśmy drudzy, pierwsi, pierwsi, pierwsi, pierwsi, pierwsi, pierwsi, pierwsi, pierwsi, trzeci i drudzy. I zerkając na to z tej perspektywy, można powiedzieć, że jest w porządku.

- Jednak w mikroskali mamy gościa, który wygrał dziewiętnaście wyścigów. I pod tym względem nie byliśmy wystarczająco dobrzy.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Obawy dotyczące AlphaTauri i Red Bulla
Następny artykuł Honda USA angażuje się w F1

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry