Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kolejne trofeum zniszczone

Drugi weekend z rzędu - tym razem po Grand Prix Belgii - Red Bull Racing wróci do Milton Keynes z uszkodzonym pucharem.

Max Verstappen, Sergio Perez celebrate with Red Bull Racing team members

Tydzień temu podczas ceremonii podium po Grand Prix Węgier do rozbicia pucharu Maxa Verstappena wydatnie przyczynił się Lando Norris. Brytyjczyk otworzył szampana uderzając butelką o stopień, na którym stało warte ponad 40 tysięcy euro trofeum Holendra.

Czytaj również:

Tym razem w zniszczeniu „nie pomógł” nikt spoza zespołu. Cały RBR zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie przed garażem, celebrując piąty w sezonie dublet. Przed członkami ekipy ustawiono trzy puchary - dwa kierowców oraz jedno dla zwycięskiego konstruktora. Gdy część członków zespołu salwowała się ucieczką przed strugami szampana, tablica informacyjna upadła na jeden z pucharów i go przewróciła, a ten rozbił się na kilka elementów.

Całą sytuację widać na filmie umieszczonym przez Red Bulla w mediach społecznościowych. Zorientowawszy się, co się stało, Verstappen krzyczy: - Znowu się rozbiło, puchar znowu się robił.

 

Grand Prix Belgii to dwunaste tegoroczne i trzynaste z rzędu zwycięstwo Red Bulla. Verstappen wygrał po raz dziesiąty w bieżącym sezonie. Od początku maja i wyścigu w Miami pozostaje niepokonany.

Sprawdź:
Poprzedni artykuł Bardziej normalny Aston Martin
Następny artykuł Zmora Mercedesa powróciła

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry