McLaren wciąż z tym samym problemem
Lando Norris twierdzi, że najnowszy pakiet poprawek jego zespołu przywieziony specjalnie na GP Singapuru wpłynął pozytywnie na osiągi bolidu, ale wciąż ma te same problemy z prowadzeniem, co wcześniej.
Na weekend w Singapurze zespół z Woking przywiózł mnóstwo nowych części, które zostały zamontowane tylko w samochodzie Norrisa, ponieważ McLaren nie miał wystarczająco dużo czasu, aby przygotować również ten sam pakiet do bolidu Oscara Piastriego.
Norris zakwalifikował się na czwartym miejscu na torze Marina Bay, zaledwie 0,286 s za zdobywcą pole position Carlosem Sainzem z Ferrari.
- Wszystko zadziałało tak, jak powinno. Poprawki działały dobrze już od pierwszego treningu, tak samo jak w Austrii, kiedy przywieźliśmy spory pakiet nowych części.
- Wydarzyło się to, czego oczekiwaliśmy. Samochód działał zgodnie z oczekiwaniami. Co prawda było kilka małych rzeczy do poprawy, ale ogólnie oceniamy nowy pakiet pozytywnie.
Kierowca McLarena przyznał, że trudno jest mu ocenić zmiany, ponieważ na Monzy jeździł on ze starym pakietem, a tor w Singapurze ma zupełnie inną charakterystykę. Wskazał jednak, że bolid "nadal ma te same problemy".
- To zupełnie inny tor. Trudno jest powiedzieć, że tu jest lepiej, a tam było gorzej. Na pewno jest mi tutaj łatwiej jechać z pełnym gazem. Sposób prowadzenia samochodu jest taki sam, więc nadal trzeba znaleźć limit. Nadal mamy te same problemy, ale z poprawkami jedziemy trochę szybciej.
- Na pewno zrobiliśmy dobry krok naprzód, co nas uspokaja na resztę sezonu. Oceniamy więc te poprawki pozytywnie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.