Norris wkurzony z powodu banerów
Lando Norris stwierdził, że sytuacja z zerwanymi i fruwającymi po torze banerami, przeszkadzającymi kierowcom w trakcie kwalifikacji do Grand Prix Monako, była niedopuszczalna.
Organizatorzy postanowili umieścić na barierach banery ze sztucznego tworzywa, ale nalepki nie wytrzymywały pędu powietrza generowanego przez przejeżdżające samochody.
Norris natrafił na całą serię zerwanych banerów w zakręcie Mirabeau, które wcześniej uszkodzili Charles Leclerc, Carlos Sainz i Logan Sargeant. Tworzywo zostało wessane pod samochód Norrisa i ten zmuszony był zaliczyć nieplanowany pit stop. Wszystko działo się pod koniec pierwszego segmentu kwalifikacji i Brytyjczykowi groziło zakończenie czasówki już na Q1.
- Musiałem zjechać na pit stop, a nie powinno się to zdarzać w Formule 1 – mówił Norris. - W mojej opinii to głupie. Wspominaliśmy o tym podczas odprawy kierowców. Zapowiadaliśmy, że to się wydarzy, a oni mówili, że to poprawią. Jednak najwyraźniej nie zostało to zrobione.
- Muszą wymyślić coś lepszego niż jakieś naklejki. Fakt, że dotykamy ściany, ale to nie może rujnować nam weekendu. Konieczne jest znalezienie lepszego rozwiązania.
Lando Norris, McLaren MCL38
Autor zdjęcia: Erik Junius
Swojego kierowcę poparł Andrea Stella, szef ekipy McLarena. - To, co wydarzyło się w Q1, nie powinno się wydarzyć i nie odpowiada to standardom toru wyścigowego.
- Samochód wciągnął baner i stracił bardzo dużo docisku. Tyle, ile odpowiada trzem sekundom na okrążeniu. Nie może być tak, że samochód traci z powodu takiego problemu. A był on widoczny już w pierwszym treningu. To nie tak, że to w kwalifikacjach te banery nagle zaczęły spadać. Dotyczyło to każdej sesji i trzeba to naprawić.
- Uważam, że Lando pod względem osiągów ucierpiał dziś bardzo mocno. Charlesowi Leclercowi też to mogło przeszkodzić. I paru innym kierowcom. Co więc wpłynie na wyniki wyścigu? Może szczęście i to czy złapiesz baner, czy nie. Czy jednak chcemy, żeby decydowała jakość kierowcy, samochodu i zespołu? Coś musi zostać zrobione.
FIA najpierw poleciła porządkowym zebranie zerwanych banerów podczas przerwy między Q2 i Q3. Później poinformowano, że z myślą o niedzielnym wyścigu niektóre sekcje banerów zostaną zdjęte.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.