Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ocon skomplementował Verstappena

Esteban Ocon stwierdził, że choć chciałby drugiego zwycięstwa w Formule 1, w trakcie Grand Prix Sao Paulo nie był w stanie utrzymać za sobą Maxa Verstappena.

Tomasz Kaliński
Opublikowano:
Esteban Ocon, Alpine A524, 2nd position, in Parc Ferme

Esteban Ocon, Alpine A524, 2nd position, in Parc Ferme

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Ocon zajął sensacyjne drugie miejsce, ale Francuz miał nawet szanse na zwycięstwo.

Wszystko dzięki odważnej zagrywce z oponami. Wydłużenie stintu opłaciło się. Czerwona flaga pokazana po kraksie Franco Colapinto sprawiła, że Ocon, podobnie jak zespołowy kolega Pierre Gasly oraz Max Verstappen, mógł dokonać „darmowej” zmiany ogumienia.

Po restarcie Ocon skorzystał z pierwszego pozycji i nie musząc przebijać się przez ścianę wody szybko odjechał Verstappenowi. Praca poszła jednak na marne, bowiem neutralizację spowodowała kraksa Carlosa Sainza. Przy kolejnym wznowieniu urzędujący mistrz świata szybko uporał się z Francuzem i nie dał rywalowi z Alpine żadnych szans. Obaj zresztą mieli zaszłości związane właśnie z Interlagos. W 2018 roku chcący odrobić stratę okrążenia Ocon doprowadził do kolizji z Verstappenem. Tym razem starcie było czyste.

- W pewnym momencie prowadziliśmy w wyścigu i była to wyjątkowa chwila – powiedział Ocon. - Po pierwszym restarcie oddalałem się od Maxa. Wszystko szło świetnie. Potem nastąpiła jednak weryfikacja rzeczywistości i Max był lepszy.

- W trakcie drugiego stintu Max był wyraźnie szybszy. Nie miałem szans na walkę. Uciekł bardzo szybko, tak jak się tego spodziewałem. Po wyścigu sam mu powiedziałem, że imponowało mi to, jak późno hamował schodząc do wewnętrznej i to bez blokowania przednich kół. Wielu kierowców blokowało.

- Ja podczas kwalifikacji miałem zablokowane przednie koła pewnie przy okazji 90 procentach przejazdów zakrętem numer jeden.

Czytaj również:
Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, Esteban Ocon, Alpine F1 Team, 2nd position, Pierre Gasly, Alpine F1 Team, 3rd position, on the podium

Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, Esteban Ocon, Alpine F1 Team, 2nd position, Pierre Gasly, Alpine F1 Team, 3rd position, on the podium

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Niezależnie od niewykorzystanej szansy na zwycięstwo, Ocon promieniał szczęściem po najlepszym wyniku od dawna, zwłaszcza, że formę na mokrym pokazał już w kwalifikacjach.

- Nie wiem czy to sen, czy rzeczywistość. Czuję szampana, więc chyba dzieje się to naprawdę. Niesamowity dzień.

- Kto mógł pomyśleć, że zakwalifikujemy się z czwartym czasem. W tych warunkach byliśmy dziś bardzo szybcy. One wyrównują stawkę. Świetnie móc walczyć z innymi o zwycięstwo, tymi, którzy cały czas są w czołówce. To pokazuje, że wciąż „to” mamy i jeśli nadarza się okazja, jesteśmy gotowi ją wykorzystać.

Czytaj również:

Polecane video:

Oglądaj: Podsumowanie GP Sao Paulo 2024

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Russell mógł postawić na swoim
Następny artykuł Alpine zarobi na podium

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry