Odejście Neweya coraz bliżej
Red Bull Racing ma wkrótce, prawdopodobnie jeszcze przed rozpoczęciem weekendu z Grand Prix Miami, ogłosić odejście Adriana Neweya.
Jako pierwsi sensacyjne wieści o możliwym odejściu Neweya z RBR przekazali w zeszłym tygodniu dziennikarze Auto Motor und Sport. Inżynier miał poinformować kolegów z pracy, że nie czuje się już w najlepiej w Milton Keynes.
Obecnie źródła wskazują, że Newey wręczył już wypowiedzenie kierownictwu zespołu, a komunikat Red Bulla oczekiwany jest w najbliższej przyszłości. Szczegóły rozstania nie są w tej chwili znane. Oczekuje się, że inżynier pozostanie jeszcze jakiś czas na stanowisku, ale najpóźniej przed rozpoczęciem sezonu 2025 definitywnie pożegna się z Milton Keynes.
Newey powody swojej decyzji miał wyjaśnić w liście skierowanym do szefostwa i pracowników. Największe znaczenie ma znaczące pogorszenie się relacji z Christianem Hornerem, szefem zespołu. Chodzi nie tylko o „walkę o wpływy w Red Bullu”, jak nazwano sprawę oskarżeń wystosowanych przez jedną z pracownic zespołu oraz późniejszy udział w niej różnych frakcji, także rodziny Verstappenów. Do pewnych napięć miało dojść już pod koniec minionego roku. Horner udzielił wtedy wywiadu, w którym umniejszał nieco obecne zasługi Neweya, mówiąc, iż dział techniczny dowodzony przez Pierre'a Wache w dużym stopniu jest niezależny od Brytyjczyka. Dodał też, że Manchester United nie upadł po odejściu charyzmatycznego lidera Erica Cantony.
Wywiad nie został dobrze przyjęty przez Neweya, a jego żona Amanda napisała nawet wtedy w mediach społecznościowych: „Co za bzdury”.
Newey na brak ofert narzekać z pewnością nie może. Pytani brzmi, jak się do ich ustosunkuje. Mercedes mógłby być opcją, ale Newey rzekomo niekoniecznie chce współpracować z Toto Wolffem. Aston Martin rękami Lawrence'a Strolla mógłby wręczyć inżynierowi czek „in blanco”, ale sam Newey z dużą rezerwą podchodzi zarówno do osoby, jak i planów kanadyjskiego biznesmena.
Najpoważniejszą opcją wydaje się być Ferrari. Kwestia czy Newey będzie chciał przeorganizować swoje życie i przeprowadzić się do Maranello, gdzie presja i polityka są nieodłącznymi elementami życia zespołu. Wykluczyć nie można również całkowitego pożegnania z Formułą 1.
Adrian Newey, Chief Technology Officer, Red Bull Racing, speaks with Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.