Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

„Perfekcyjne” Ferrari miało szczęście

Zdaniem Fernando Alonso niższa niż zakładano temperatura pod koniec Grand Prix Azerbejdżanu pomogła Charlesowi Leclercowi w obronie najniższego stopnia podium.

Fernando Alonso, Aston Martin AMR23

Leclerc nie obronił pole position i ostatecznie dojechał na trzeciej pozycji. Niewiele brakowało, a Alonso pozbawiłby Monakijczyka pierwszego w sezonie podium w niedzielnym grand prix.

Raport:

Aston Martin opatrzony numerem 14 wpadł na metę niespełna sekundę za Ferrari z szesnastką. Końcówka wyścigu odbywała się przy zachmurzonym niebie i niższej temperaturze niż zwykle o tej porze dnia panuje w Baku. Dzięki temu założone dość wcześnie twarde opony poddane były mniejszej degradacji, niż zakładano i zdaniem Alonso właśnie to uratowało Ferrari.

- Myślę, że mieli szczęście - powiedział Alonso na antenie telewizji Sky.

- Twarda mieszanka degradowała mniej niż się spodziewano. Założyliśmy twarde opony, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa. Do końca pozostało wtedy 38 okrążeń. Ogumienie trzymało się całkiem nieźle, a w końcówce pojawiły się chmury, więc i temperatura spadła.

- Wydaje mi się, że w pierwszym stincie na pośrednich Ferrari miało ogromną degradację. Gdyby to był normalny wyścig, rozgrywany w gorących warunkach, mieliby trochę więcej problemów. Tutaj im sprzyjało szczęście, ale w Miami będzie inaczej.

Alonso zaznaczył również, że rozgrywające bez zastrzeżeń swój wyścig Ferrari było tylko trochę szybsze od mającego kilka problemów Astona Martina.

- Podsumowanie jest takie, że Aston Martin miał w Baku trudny weekend z problemami zarówno z DRS, jak i znalezieniem odpowiednich ustawień. W żadnej z sesji nie byliśmy szybcy, a i tak jesteśmy sekundę za podium. Z kolei Ferrari miało perfekcyjny weekend: pole position do wyścigu, pole position do sprintu, bardzo szybki samochód. No i byli sekundę przed Astonem, więc powinniśmy być zadowoleni.

W trakcie wyścigu Alonso meldował inżynierowi o ustawieniach balansu hamulców i sugerował, by informacje przekazać drugiemu kierowcy zespołu Lance'owi Strollowi. Pytany o sprawę, Hiszpan przyznał, że to wyraz odpowiedniej atmosfery i kooperacji wewnątrz ekipy z Silverstone.

- Praca, którą wszyscy wykonali w Astonie Martinie, jest wyjątkowa. Ja i Lance jesteśmy tego świadomi. Staramy się jak najbardziej pomóc zespołowi. Jeśli znajdziemy w samochodzie coś, czego nie zauważyliśmy podczas odprawy, staramy natychmiast podzielić się tym przez radio.

- W tej chwili wszystko funkcjonuje idealnie i to prawdopodobnie nasza siła. Dlatego też jesteśmy drudzy w tabeli konstruktorów, ponieważ myślimy o zespole.

Aston Martin w czterech wyścigach zgromadził 87 punktów. Liderujący Red Bull Racing ma 180 oczek.

Opinie:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Grand Prix Azerbejdżanu - Okrążenie po okrążeniu
Następny artykuł Priorytet Red Bull Racing

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry