Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pomógł udany start

Udany start z drugiej pozycji wydatnie pomógł Maxowi Verstappenowi w wygraniu Grand Prix Węgier.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14, Lando Norris, McLaren MCL60, Oscar Piastri, McLaren MCL60, Charles Leclerc, Ferrari SF-23, the rest of the field at the start

Max Verstappen po równie niewielkiej, co niespodziewanej przegranej z Lewis Hamiltonem w sobotnich kwalifikacjach ruszał do wyścigu z drugiego pola. Pomimo konieczności startu po brudnej stronie toru, mistrz świata szybko zrównał się z posiadaczem pole position i ograł go po wewnętrznej zakrętu numer 1.

Od tamtego momentu Verstappen stopniowo odjeżdżał reszcie stawki i kontrolując sytuację, jako pierwszy przeciął linię mety ponad pół minuty przed rywalami. Dla Holendra to dziewiąty tegoroczny triumf, siódmy z rzędu.

Przepytywany przez Nico Rosberga, Verstappen cieszył się, że wreszcie udało się zaliczyć dobry start. Nie zawsze było to mocną stroną mistrza świata.

- W końcu mieliśmy naprawdę udany start - stwierdził Verstappen. - Jestem z tego bardzo zadowolony. Pracowaliśmy nad tym i wreszcie się udało. A kiedy znalazłem się po wewnętrznej, wiedziałem, że zakręt jest już mój.

Verstappen nie zostawił Hamiltonowi zbyt dużo miejsca po zewnętrznej. Poproszony przez Rosberga o komentarz, zwycięzca dodał: - Późne hamowanie i ciężki samochód. Szczęśliwie wszystko się udało. W zasadzie od tamtego momentu mogłem realizować swój wyścig.

Weekend nie był dla Verstappena i Red Bulla zupełnie bezproblemowy. Były problemy z balansem, znaki zapytania dotyczyły przygotowanych poprawek.

- Mieliśmy w ten weekend trochę problemów z balansem na pojedynczym okrążeniu. Dzisiaj samochód był dobry na każdej oponie. Mogłem zadbać o ogumienie i to pomogło wypracować solidną przewagę.

Red Bull wygrał wszystkie tegoroczne grand prix, a wraz z zeszłorocznym finałem to już dwunasty triumf z rzędu. Ekipa z Milton Keynes pobiła tym samym długoletni rekord McLarena z 1988 roku.

- Dla zespołu to wielka sprawa. Niesamowicie potoczyły się dla nas ostatnie lata. Mam nadzieję, że zachowamy ten rozpęd. Praca z całym zespołem to wielka przyjemność. Dobrze też przyjrzeć się takim dniom, jak na przykład wczoraj.

- Zawsze chce się cisnąć w celu poprawy. Jednak dzisiaj było perfekcyjnie.

Verstappen dopisał sobie kolejne 26 punktów. W sumie ma już 281 oczek. O 110 wyprzedza Sergio Pereza.

Poprzedni artykuł Verstappen zdominował rywalizację podczas GP Węgier
Następny artykuł Ciężka praca się opłaca

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry