Postępy Giovinazziego

Absolwent Akademii Ferrari był pod dużą presją w sezonie 2020. Na jego miejsce w Alfie Romeo spoglądali inni uczestnicy programu FDA: Mick Schumacher, Callum Ilott, Robert Szwarcman - zawodnicy, którzy mocno imponowali w tym roku w Formule 2.

Ostatecznie Ferrari, które blisko współpracuje z ekipą z Hinwil dało Giovinazziemu kolejną szansę, spędzi w Alfie Romeo trzeci sezon. Mick Schumacher trafił do Haasa. Ilott został kierowcą testowym ekipy z Maranello. Szwarcman musi jeszcze poczekać na angaż w F1.

Podsumowując drugi rok współpracy z Alfą Romeo, Giovinazzi stwierdził: - Powiedziałbym, że poprawiłem się całkiem sporo. Czułem się bardziej komfortowo w samochodzie i zespole.

- Każdy z kierowców to powie, że podczas pierwszego sezonu towarzyszy mu wiele nerwów. Wszystko jest wtedy zupełnie nowe, natomiast teraz czułem się już pewniej - kontynuował. - Oczywiście jest jeszcze wiele rzeczy do poprawienia i będę nad tym pracował w nadchodzącym roku. Chcę postawić kolejny krok naprzód.

Włoch największe postępy poczynił podczas wyścigów, zarówno w kontekście startów, jak i utrzymywania regularnego tempa.

Dopytywany, o konkretne obszary, w których uznaje swoją formę za lepszą w porównaniu do 2019 roku, odpowiedział: - Jest ich wiele. W każdym razie głównie, były to wyścigi. W zeszłym sezonie nie radziłem sobie najlepiej na pierwszym okrążeniu, a teraz było całkiem dobrze. Poczyniłem również postępy w utrzymywaniu tempa podczas wyścigu. Pomocne było obserwowanie poczynań Kimiego Raikkonena [red. partnera zespołowego], ponieważ uważam, że jest jednym z najlepszych.

- Tak, jestem zadowolony ze swoich postępów, ale wciąż mam wiele do zrobienia - podsumował.

Giovinazzi i Raikkonen zdobyli w sezonie 2020 po cztery punkty. Alfa Romeo Racing Orlen zakończyła mistrzostwa na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.