Przydatna przerwa dla Verstappena
Max Verstappen przyznał, że choć dziwnie jest mieć wiosenne wakacje w Formule 1, wykorzysta tę przerwę na powrót do idealnej formy po krótkiej chorobie.
Z powodu odwołania Grand Prix Chin - które wedle pierwotnego planu miało się odbyć w miniony weekend - w F1 powstała blisko miesięczna przerwa dzieląca rundy w Australii i Azerbejdżanie. Na ulicach Baku kierowcy pościgają się w ostatni weekend kwietnia.
Pracy w fabrykach nie zakazano, więc zespoły wykorzystują dodatkowy czas na analizę minionych wyścigów oraz przygotowują poprawki. Niektóre ekipy przywiozą aktualizacje już do Azerbejdżanu. Nieco więcej luzu mają kierowcy.
Verstappen przyznał, że jeszcze kilka tygodni temu wcale nie cieszył się na myśl o nadchodzącej przerwie. Teraz jednak wykorzysta ją, by wypocząć i dojść do pełni formy po krótkiej chorobie, która przytrafiła mu się przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Z powodu niedyspozycji żołądkowej mistrz świata musiał opóźnić przylot do Dżuddy i opuścił czwartkowe spotkania z mediami.
- Cóż, kilka tygodni temu powiedziałbym, że raczej nie czekam na tę przerwę - przekazał Verstappen. - Później jednak zachorowałem i od tamtej pory miałem trochę problemów, zwłaszcza podczas ostatniego wyścigu.
- Wykorzystam więc te trzy tygodnie na powrót do pełni sił i idealnego rytmu, więc w pewnym sensie ta przerwa jest fajna.
- Natomiast gdyby wszystko było w porządku, wolałbym się jednak ścigać. Nie chodzi o zaglądanie do samochodu, pracę nad nim czy próbę uczynienia go szybszym. Po prostu trochę dziwnie jest mieć te trzy tygodnie przerwy już na początku sezonu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.