Raikkonen nie odpuści

Powyższą opinią podzielił się były kierowca F1 i kolega Fina - JJ Lehto. Trwają bowiem spekulacje, że Raikkonen może mieć dość swojej niekonkurencyjnej Alfy Romeo.

Kimi kilkukrotnie tracił panowanie nad sobą podczas komunikacji radiowej w trakcie Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdy Alfa Romeo walczyła z Haasem i Williamsem, aby nie zamknąć stawki.

- Oczywiście Kimi jest sfrustrowany - przyznał Lehto. - Ten samochód jest okropny. Nie ma żadnego docisku i cały czas ślizga się po torze. To prawdziwy ciężar dla kierowcy na poziomie Raikkonena.

Iceman jednak nie zdecyduje się na emeryturę już w trakcie mistrzostw.

- Nie, Kimi nie podda się w połowie roku. Na pewno dokończy sezon - uznał.

Lehto został również zapytany o Romaina Grosjeana, wśród sugestii, że kierowca Haasa jechał zbyt agresywnie podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, w chwilach obrony przed szybszymi rywalami.

- Jego taktyka jazdy była niezrozumiała. Takie manewry podczas hamowania to ostatnia rzecz, jakiej można dopuścić się na torze wyścigowym. To zagrażało życiu i było głupie.

Odnosząc się do przyszłości Haas F1, w barwach którego jeździ Grosjean, uznał za wielce prawdopodobne iż właściciel zespołu Gene Haas wyciągnie wtyczkę po sezonie 2020.

- Powiedział to już przed sezonem, a obecnie nie widzę wielu powodów, dla których warto sfinansować kosztowny projekt, skoro tak naprawdę nie uzyskują żadnych wyników - zakończył.