Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ricciardo nie będzie się spieszył

Daniel Ricciardo zapowiedział, że nie zamierza nadmiernie przyspieszać swojego powrotu za kierownicę samochodu Formuły 1, podkreślając, iż najważniejsza jest kompletna rekonwalescencja.

Daniel Ricciardo, AlphaTauri AT04

Ricciardo rozbił się w trakcie drugiego piątkowego treningu przed Grand Prix Holandii. Australijczyk uderzył w bandę w pochylonym trzecim zakręcie na tyle pechowo, że obrażenia odniosła jego lewa dłoń. Lekarze stwierdzili pęknięcie kości śródręcza.

- Pamiętam, jak wjechałem w trzeci zakręt - wspomina Ricciardo. - Zobaczyłem wtedy Piastriego. Mogłem więc uderzyć w niego lub w ścianę.

- Gdy uderzyłem w bandę, zabrakło mi czasu, aby zdjąć ręce z kierownicy i oberwałem.

Czytaj również:

Ricciardo, który tuż przed letnią przerwą przejął wyścigowy fotel w AlphaTauri od Nycka de Vriesa, na pewno opuści resztę weekendu na Zandvoort. Rozmiary dalszej absencji nie są w tej chwili znane. Już za tydzień F1 ścigać się będzie w Monzy, a po jednym weekendzie przerwy przenosi się do Azji: Singapuru i Japonii. W Holandii AT-04 wspieranej przez ORLEN ekipy przejmie Liam Lawson.

Pomóc w rekonwalescencji ma Xavier Mir, uznany lekarz z MotoGP, który na początku roku opiekował się nadgarstkami Lance’a Strolla. Ricciardo podkreśla jednak, że najważniejsze jest pełne wyleczenie kontuzji i nie będzie ryzykował zbyt wczesnego powrotu na tor.

- To naprawdę pechowe i frustrujące, ale postaram się wrócić do zdrowia tak szybko, jak to możliwe. Oczywiście chciałbym, aby stało się to już wkrótce, ale muszę mieć też pewność, że wszystko zrobimy we właściwy sposób. Chcę wrócić mocny i konkurencyjny.

- Życzę zespołowi jak najlepiej i przykro mi, że następuje kolejna zmiana planów. Dla Liama to wielka szansa, aby się przejechać. Życzę jemu i ekipie dobrego weekendu.

Czytaj również:
Daniel Ricciardo, AlphaTauri

Daniel Ricciardo, AlphaTauri

Photo by: Simon Galloway / Motorsport Images

Poprzedni artykuł Kierowcy ostrzegają przed kwalifikacyjnym "koszmarem"
Następny artykuł "Czerwony" trzeci trening na Zandvoort

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry