Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Trzeba zmienić wytyczne

Andrea Stella uważa, że FIA po GP Stanów Zjednoczonych ma wystarczającą ilość materiału, aby poprawić swoje wytyczne dotyczące wyścigów.

Oscar Piastri, McLaren MCL38, passes on track as team members of McLaren work on the pit wall

Oscar Piastri, McLaren MCL38, passes on track as team members of McLaren work on the pit wall

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

W czwartek przed GP Meksyku, McLaren złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie kary nałożonej na Lando Norrisa podczas wyścigu w Stanach Zjednoczonych twierdząc, że znaleźli nowe i znaczące dowody w sprawie, które nie były dostępne podczas wydawania werdyktu sędziowskiego.

Petycja McLarena w sprawie rewizji kary pięciu sekund nałożonej na Lando Norrisa została jednak odrzucona i FIA podtrzymała swoją opinię, że Norris wyprzedził Maxa Verstappena poza torem w 12. zakręcie na 52. okrążeniu.

Stella i McLaren uważają, że Norris wykonał manewr podczas dojazdu do zakrętu 12, a Max Verstappen zepchnął Norrisa z drogi.

Po decyzji FIA, Stella uważa, że ​​nadszedł czas, aby zrobić porządek w regulacjach.

Czytaj również:

- Już zauważyliśmy, że wytyczne dotyczące tych manewrów wymagają poprawy - powiedział Stella.

- Zasugerowaliśmy, że interpretacja manewru Lando i Maxa była wyjątkowo niekorzystna dla Lando, lecz jako zespół pozostawiamy to kierownictwu FIA. Zawsze współpracowaliśmy z FIA i jesteśmy gotowi to kontynuować.

- Kierowcy również mieli szansę wyrazić swoją opinię i wszyscy zgadzają się, że jest sporo pracy do wykonania.

- Myślę, że jest już na tyle dużo materiałów i informacji, że nadszedł czas, aby przetworzyć to wszystko i zrobić coś w interesie sportu.

Zaraz po wyścigu Stella powiedział, że zespół zaakceptuje decyzję sędziów, ale po ponownym przeanalizowaniu manewru, McLaren uznał, że jednak złoży wniosek o ponowne rozpatrzenie werdyktu sędziowskiego.

- Jeśli chodzi o moje wypowiedzi bezpośrednio po wyścigu i naszą decyzję, że nie będziemy się odwoływać, to opierały się one na tym, co wtedy wiedziałem - przypomniał Stella.

- Jednak po przeczytaniu decyzji stało się jasne, że możemy się odwołać jeśli przedstawimy nowy, istotny i znaczący element w sprawie. Stwierdziliśmy zatem, że pierwszy werdykt sędziów, w którym uważali Norrisa jako atakującego, był błędny.

Sędziowie FIA odrzucili jednak petycję dotyczącą rewizji, stwierdzając, że sam domniemany błąd nie może zostać zaakceptowany jako element wykazujący ten błąd.

- Nie zgadzamy się z interpretacją, że dokument FIA, który uświadamia zawodnikowi obiektywny, wymierny i możliwy do udowodnienia błąd w decyzji podjętej przez sędziów, nie może być dopuszczalnym „elementem”, który spełnia wszystkie cztery kryteria określone przez kodeks.

- Chcielibyśmy podziękować FIA i sędziom za rozpatrzenie tej sprawy w odpowiednim czasie.

- Będziemy nadal ściśle współpracować z FIA, aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób zespoły mogą konstruktywnie kwestionować decyzje, które prowadzą do nieprawidłowej klasyfikacji końcowej wyścigu.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Verstappen zaskoczony brakiem tempa
Następny artykuł Russell: Nie widziałem czegoś takiego od GP Brazylii 2021

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry