Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Verstappen miał szczęście

Max Verstappen po zwycięstwie w GP Japonii wskazał, że miał dużo szczęścia w zaciętej walce z McLarenami, jaka miała miejsce w pierwszych zakrętach tuż po starcie wyścigu na torze Suzuka.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, Lando Norris, McLaren MCL60, Oscar Piastri, McLaren MCL60, the rest of the field as contact incidents unfold down the pack

Max Verstappen był praktycznie niezagrożony przez większość wyścigu na torze Suzuka, zmierzając ku zdecydowanemu zwycięstwu. Aczkolwiek na początku musiał zmierzyć się z duetem McLarena, Oscarem Piastrim i Lando Norrisem, którzy zaliczyli mocny start.

Piastri rozpoczynał wyścig z pierwszego rzędu obok Verstappena, a Norris z trzeciego pola, po lewej stronie toru, co, według Holendra, ograniczało jego możliwości obrony przed zawodnikami zasiadającymi w MCL60.

Opisując swoje działania obronne, Verstappen przyznał, że oba samochody McLarena zdobyły przewagę na starcie, a jego głównym celem było utrzymanie wewnętrznej linii w pierwszym zakręcie, niezależnie od sytuacji.

- Oczywiście na starcie było ciasno w pierwszych dwóch zakrętach, ale mój bolid dobrze się prowadził - powiedział Verstappen.

- Widziałem w prawym lusterku, że Oscar miał lepszy start, a w lewym dostrzegłem, że Lando miał jeszcze większą przewagę - kontynuował.

- Starałem się powstrzymać Oscara, ale był tuż obok mnie, podczas gdy Lando nadjeżdżał z dużą większą prędkością. Zjechał nieco do prawej podczas gdy ja już nie miałem na to przestrzeni. Starałem się więc jechać prosto, i na szczęście nic się nie stało - mówił dalej.

- Podążaliśmy wszyscy blisko siebie, ale to oczywiście jest rywalizacja i takie rzeczy dzieją się na starcie. Była to świetna walka w pierwszym i drugim zakręcie. W dwójce miałem szczęście, że udało mi się pojechać normalnym torem jazdy, gdzie była lepsza przyczepność, zamiast po zewnętrznej - przekazał.

Podsumowanie GP Japonii:

Norris przyznał, że może był przed Verstappenem tylko „przez pół sekundy”, podczas gdy Piastri żartował, że znalazł się w idealnym położeniu, aby odtworzyć kolizję między Ayrtonem Senną i Alainem Prostem z 1990 roku na torze Suzuka, co Norris z przymrużeniem oka sugerował swojemu młodszemu koledze po kwalifikacjach w sobotę.

Piastri choć stracił pozycję na rzecz Norrisa to uważa, że odpuszczenie i pilnowanie trzeciego miejsca było dla niego najlepszym wyborem na resztę wyścigu.

- Patrząc na obrót spraw, byłem w idealnej pozycji, aby naśladować Sennę i Prosta - żartował Piastri.

- Dobrze ruszyłem, choć może za mocno wcisnąłem pedał gazu w drugiej części startu i już nie zdołałem utrzymać się obok Maxa. Natomiast widziałem, że Lando atakował po zewnętrznej. W tej sytuacji odpuściłem. Utrzymanie trzeciej pozycji było dla mnie najbezpieczniejszą opcją w tym momencie - przekazał.

Czytaj również:

 

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Niespodzianka dla Astona Martina
Następny artykuł Zły pomysł Mercedesa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry