Verstappen naciska na Red Bulla
Pomimo znacznie mniejszego limitu czasowego testów aerodynamicznych dla mistrzowskiego zespołu, Verstappen przez gorsze wyniki na torze naciska na kolejne ulepszenia Red Bulla.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB20
Autor zdjęcia: Erik Junius
Max Verstappen zaapelował do Red Bulla o kontynuowanie modernizacji bolidu pomimo obowiązujących w Formule 1 przepisów dotyczących limitowanego czasu testów aerodynamicznych.
Zespół z Milton Keynes jest dominującą siłą w F1 od początku ery efektu przypowierzchniowego wprowadzonego w 2022 roku, a Verstappen zdobył od tej pory wszystkie tytuły mistrzowskie kierowców podczas obowiązywania nowych przepisów technicznych.
Liczba zwycięstw Holendra w tym okresie podkreśliła jego dominację. Holender dwukrotnie pobił rekord największej liczby zwycięstw w jednym sezonie na drodze do zdobycia tytułów.
Jednak obecny sezon maluje zupełnie inny obraz na półmetku, mimo że Verstappen pozostaje na szczycie klasyfikacji. Obaj kierowcy Ferrari, obaj kierowcy Mercedesa i Lando Norris z McLarena wygrali już w tym roku wyścig, a zmagania Sergio Pereza z bolidem RB20 otwierają drzwi do walki o tytuł między Red Bullem a McLarenem.
Przepisy F1 dotyczące skalowania czasu zostały wprowadzone wraz z ograniczeniem budżetu w celu wyrównania szans. Oznacza to, że zespół zajmujący najniższą pozycję w klasyfikacji mistrzostw otrzymuje o 45% więcej czasu na testy niż najlepszy zespół. Każdy kolejny zespół w tabeli konstruktorów dzieli 5%.
Zapytany, czy przepisy te zaczynają wpływać na utratę dominacji Red Bulla, Verstappen odpowiedział: - Naturalnie, zawsze większa ilość czasu jest pomocna, ale takie są zasady, prawda? One mają próbować spowolnić zwycięski zespół.
- Kiedy jesteś tym, który goni, jesteś z tego powodu szczęśliwy. Natomiast kiedy jesteś tym, który prowadzi i zostaje złapany w trakcie sezonu, patrzysz na to z zupełnie innej strony. Takie są zasady tej gry, wszyscy się z tym zgadzają i musimy sobie z tym jakoś radzić.
Verstappen pokonał najbliższego rywala spoza Red Bulla o 25 sekund w otwierającym sezon Grand Prix Bahrajnu, ale gdy Mercedes dołączył do czołówki zespołów walczących z Red Bullem (McLaren i Ferrari), trzykrotny mistrz wezwał zespół do kontynuowania aktualizacji RB20.
Zespół przybył na Grand Prix Wielkiej Brytanii z pakietem ulepszeń, choć uszkodzenia odniesione w Q1 oznaczały, że Verstappen nie był w stanie w pełni zaprezentować tempa nowego Red Bulla w kwalifikacjach.
Pomimo niezbyt udanej sesji czasowej na Silverstone aktualny mistrz świata stwierdził, że nowy pakiet pomógł wydobyć z RB20 jeszcze więcej osiągów.
- Widzimy zysk. Weekend był niezbyt udany, jeśli chodzi o wypróbowanie kilku elementów w samochodzie, a zmienna pogoda nam nie pomogła. Jeśli jednak spojrzymy na to z innej strony, to gdybyśmy nie mieli uszkodzeń podłogi, walczylibyśmy o pole position. To jest jeden z pozytywów tego weekendu.
- Musimy nadal naciskać i wprowadzać ulepszenia. Jestem przekonany, że one nadejdą i mam nadzieję, że będą nieco lepsze niż aktualizacje w innych zespołach.
- Jestem przekonany, że wszyscy w fabryce zawsze robią wszystko, co w ich mocy, aby poprawić osiągi samochodu. Musimy jednak pamiętać, że w innych zespołach jest wielu mądrych ludzi, którzy robią to samo.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.