Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Williams może się odbić od dna

Według Jamesa Vowlesa - szefa Williamsa - zespół może z powodzeniem starać się w tym sezonie o miejsce daleko od dna tabeli.

Alex Albon, Williams FW45

Alex Albon już podczas inauguracji sezonu w Bahrajnie zdołał wywalczyć punkt, jednak na kolejną zdobyć ekipa z Grove musiała czekać ponad trzy miesiące. Odmieniony FW45 zadebiutował w Kanadzie i Taj dojechał siódmy. W miniony weekend dopisał sobie kolejne 3 oczka za ósmą pozycję w Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Czytaj również:

Williams ma na koncie jedenaście punktów i awansował na siódme miejsce w tabeli. Za sobą ma Haasa, Alfę Romeo oraz AlphaTauri. Zdaniem Vowlesa to nie kwestia przypadku czy szczęścia i zespół może śmiało celować w najwyższą od 2017 roku pozycję na koniec sezonu. We wspomnianym roku ekipa finiszowała na piątym miejscu.

- P7 to nie jest rezultat jednego szczęśliwego wyniku, ale kumulacja poprawek oraz solidnych występów w Kanadzie i tutaj - powiedział Vowles po Grand Prix Wielkiej Brytanii. - Mieliśmy trochę szczęścia, ale i mieliśmy szanse na wyniki, które potwierdzałyby osiągi samochodu, a których nie osiągnęliśmy. Przykładem może być Australia.

- Nasza obecna pozycja jest odzwierciedleniem formy samochodu. Będą tory, które nam nie będą odpowiadać i tam nasi rywale, jak Haas, będą zdobywać punkty, ale zdarzy się i odwrotnie. Są obiekty, na których mamy szansę powalczyć. Tak to będzie wyglądało aż do końca roku.

Vowles przyznał, że FW45 otrzymywać będzie drobne poprawki. W Grove nie jest szykowany jeden znaczący pakiet.

- Poprawki działają. Pojawiły się w dwóch porcjach. Większa w Montrealu i miał ją Alex oraz przednie skrzydło na Silverstone. Mamy też elementy, które są specyficzne dla danego toru. Spa i Monza powinny nam sprzyjać. Będziemy udoskonalać obecny pakiet drobnymi poprawkami.

- Taki jest plan do końca roku. Nie sądzę, by istotnie różnił się od planu rywali. Chodzi o optymalizację pakietu i zerkanie już na przyszły rok.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Kubica: Chciałbym więcej zespołów w F1
Następny artykuł Russell wierzy w... McLarena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry