Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wolff wyśmiewa plotki

Toto Wolff, szef Mercedesa w Formule 1, wyśmiał plotki o rzekomym konflikcie z prezesem Daimlera Olą Källeniusem i po raz kolejny zaznaczył swoją chęć pozostania w barwach dotychczasowego zespołu.

Toto Wolff, Executive Director (Business), Mercedes AMG

Podczas wideokonferencji z wybranymi przedstawicielami mediów Wolff poruszył temat swojej przyszłości, odpowiadając tym samym na liczne plotki, związane z jego wygasającą z końcem roku umową z Mercedesem.

Choć Austriak przyznaje, że nie zdecydował jeszcze w jakiej roli chciałby pozostać w barwach niemieckiego producenta, podkreślił, iż doniesienia medialne sugerujące jego napięte stosunki z szefem Daimlera są dalekie od prawdy.

Zapytany o porównanie swoich relacji z poprzednikiem Källeniusa, Dieterem Zetsche, Wolff odpowiedział: - To są dwie bardzo różne osobowości, ale z obydwoma mam doskonałe relacje służbowe, a nawet więcej - łączy nas przyjaźń.

- Z Olą śmiałem się, kiedy pojawiły się te wszystkie plotki mówiące, iż w naszej współpracy jest jakaś dysfunkcja. Rozmawiamy przez telefon każdego tygodnia i jest bardzo zaangażowany. I podobnie jak Dieter jest dla mnie bardzo dobrym partnerem.

Wolff przyznaje, że plotki sugerujące rozstanie z Mercedesem napędzane były jego prywatnymi inwestycjami, poczynionymi w Astonie Martinie.

- Kupiłem kilka akcji w ramach inwestycji finansowej. Wierzę w tę markę. Sądzę, że wdrażana strategia ma sens. Tobias Moers, nowy szef, to facet, którego znam od dawna i ufam, że może odwrócić złą passę. Istnieje bardzo silna grupa akcjonariuszy wspierająca Astona Martina. Dlatego postanowiłem zostać jej częścią.

- Jednak moje funkcje wykonawcze pozostają niezmienione. Jestem w Mercedesie jako szef zespołu i udziałowiec. Jasne było, że gdy brakuje innych nagłówków, sprawa z Astonem Martinem spowoduje pewne poruszenie. Moje plany związane są z Mercedesem. Intencją jest pozostanie tutaj. To się nie zmieniło.

Wolff zapewnia o pozostaniu w Mercedesie, jednak bez konkretnego określenia swojej roli. Jedną z opcji jest utrzymanie obowiązków zarządzających i rezygnacja z zadań szefa zespołu, co wiązałoby się z brakiem uczestnictwa w wyścigowych weekendach.

- Nie chcę być szefem zespołu, który ze świetnego zmienia się w dobrego, w dodatku bez świadomości, że nie daje z siebie tyle, co wcześniej. Uważam, że wciąż mogę wiele wnieść, ale oczywiście zastanawiam się nad swoją przyszłością. Rozmawiam o tym z Olą.

- Szczerze mówiąc, nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji, ponieważ nawet nie rozpoczęliśmy sezonu - podsumował Toto Wolff.

Czytaj również:

Poprzedni artykuł Podwójne Grand Prix Rosji?
Następny artykuł Ecclestone pomaga Williamsowi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry