Porsche pozostaje w Formule E do końca 2026 roku

Porsche dołączyło do mistrzostw elektrycznych bolidów w 2019 roku, początkowo planując starty przez pięć lat - do końca sezonu 2023/2024. W poniedziałek ogłoszono, że niemiecki koncern przedłuży swoje zaangażowanie w Formule E do sezonu 2026. 

- Chcemy pokazywać innowacyjne technologie, bardziej zrównoważony rozwój w wyścigach oraz wieść prym w nowatorskich rozwiązaniach - powiedział Thomas Laudenbach, wiceprezes Porsche Motorsport.

- Formuła E odgrywa w tym ważną rolę. Konkurencja jest wyjątkowo duża i daje prawdziwy impuls do wprowadzania przyszłych zmian w modelach samochodów seryjnych. Dzięki wyścigom na najwyższym poziomie, ekscytuje ludzi na całym świecie elektryczną mobilnością. Z przyjemnością przyczynimy się do tego w przyszłości. Chcemy pomóc kształtować Formułę E w dłuższej perspektywie - dodał.

Porsche ma za sobą najlepszy sezon w mistrzostwach, od debiutu w 2019 roku. Obecnie zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów ze stratą zaledwie 14 punktów do pierwszego Envision Racing. Pascal Wehrlein oraz Antonio Felix da Costa stali na najwyższym stopniu podium czterokrotnie, co daje im 4 i 7 miejsce w klasyfikacji kierowców przed ostatnią rundą w Wielkiej Brytanii. 

Wehrlein powalczy w Londynie o tytuł mistrzowski, natomiast da Costa nie ma nawet matematycznych szans na uplasowanie się na czele stawki. Faworytem do zwycięstwa jest Jake Dennis, reprezentujący Andretti Autosport które jest jednym z klientów Porsche. 

Alejandro Agag, założyciel i prezes Formuły E, dodał:

- Porsche jest cenionym i wpływowym zespołem od czasu dołączenia do Formuły E i cieszymy się, że tak będzie dalej. Mistrzostwa umożliwią im przyspieszony rozwój technologii EV (Electric vehicle) którą widzimy w samochodach drogowych. Zespół jest aktywnym członkiem grupy, napędzając rozwój bolidów nowej generacji Formuły E która pojawi się w 13 sezonie.

Na chwilę obecną Porsche odejdzie z Formuły E w raz z wprowadzeniem samochodów Gen4.