Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Powrót Waliłko

25-letni Igor Waliłko wystartuje w pełnym cyklu ADAC GT Masters, jako kierowca wspieranego przez BMW Motorsport zespołu FK Performance Motorsport. Zielonogórzanin ponownie będzie jednym Polakiem w wyścigach samochodów GT3 uważanych za przedsionek legendarnej serii DTM.

Igor Waliłko

W 2020 roku Waliłko zadebiutował w ADAC GT Masters, a rok później zakończył swój pierwszy pełny sezon w tej serii na szóstym miejscu, wygrywając wyścigi na Lausitzringu i Sachsenringu. Po roku rywalizacji w GT World Challenge Europe Sprint Cup, w najbliższy weekend wraca do GT Masters.

Przesiada się do BMW M4 GT3, napędzanego sześciocylindrowym, trzylitrowym, turbodoładowanym silnikiem o mocy ponad 500 KM. Jego zmiennikiem w aucie z numerem 10 będzie 25-letni Kim-Luis Schramm, dwukrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu na torze Nurburgring.

Cykl ADAC GT Masters składać się będzie z sześciu weekendów wyścigowych, z których cztery towarzyszyć będą serii DTM. Podczas każdej rundy zespoły wezmą udział w dwóch godzinnych wyścigach. W połowie każdego z nich dochodzi do obowiązkowego pit stopu, podczas którego ma miejsce także zmiana kierowców.

Pierwsza z sześciu rund ADAC GT Masters odbędzie się już w najbliższy weekend na słynnym torze Hockenheim, na którym kierowcy także zakończą zmagania w październiku. W międzyczasie czekają ich także wyścigi na ulicznym torze Norisring, Nurburgringu, Sachsenringu i austriackim Red Bull Ringu.

- Sezon ADAC GT Masters zapowiada się naprawdę ekscytująco – mówił Waliłko. - Po roku przerwy wracam do serii, którą dobrze znam i równie dobrze wspominam. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę reprezentowania BMW Motorsport w barwach doświadczonego zespołu FK Performance Motorsport. W tym roku poprowadzę BMW M4 GT3. Nie ukrywam, że jest to dla mnie wyzwanie, bo nie miałem wcześniej żadnego doświadczenia z silnikami turbodoładowanymi. To zupełnie inna charakterystyka pracy i delikatnie inna charakterystyka prowadzenia, natomiast podczas czterech pierwszych dni testowych bardzo szybko odnalazłem się w nowym dla mnie samochodzie.

- Dla mojego zespołu jest to również debiutancki sezon w serii GT3, więc czeka nas dużo wyzwań, ale jesteśmy bardzo zmotywowani i mierzymy wysoko. Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować swoim sponsorom, Wallrav Race Center oraz Mount Heroes, ale również wszystkim innym partnerom i osobom, które we mnie wierzą i wspierają z całych sił. Jestem bardzo szczęśliwy, że dzięki naszej wspólnej, ciężkiej pracy, będę mógł znów pojawić się na starcie jednej z najpopularniejszych i najbardziej ekscytujących serii wyścigów GT3 - dodał.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rogalski z awarią sprzęgła
Następny artykuł Waliłko o włos od podium

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska