Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Błażusiak ponownie mistrzem świata

Tadeusz Błażusiak obronił tytuł mistrza świata w halowym enduro, wygrywając komplet trzech rund.

Po sukcesach w Genui i Łodzi, dzisiaj Taddy triumfował w Barcelonie. Zawody w Palau Sant Jordi oglądało 9000 widzów. Brytyjski kolega Błażusiaka z fabrycznego zespołu KTM, Jonny Walker zajął trzecie miejsce w rundzie, za Alexem Salvinim, sięgając po wicemistrzostwo. Trzecia lokata w serii przypadła Joakimowi Ljunggrenowi z ekipy Husaberga, drugiemu przed rokiem.Do zdobycia tytułu Błażusiakowi wystarczało zwycięstwo w jednym z trzech finałów w Barcelonie. Nowotarżanin triumfował w pierwszym i trzecim wyścigu. 28-latek zadedykował sukces pamięci Miki Aholi, pięciokrotnego mistrza świata enduro. Fin zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku podczas treningu, tuż po ogłoszeniu zakończenia kariery.

Błażusiak wygrał start w pierwszym finale. Jadący na drugim miejscu Alex Salvini miał kraksę. Tor został zablokowany i wywieszono czerwoną flagę. Po restarcie, Błażusiak odniósł komfortowe zwycięstwo zapewniając sobie tytuł. Salvini dojechał do mety jako drugi. Ljunggren był trzeci, Walker dopiero piąty. 21-latek miał kłopoty w kwalifikacjach, zajął szóstą lokatę i startował z drugiego rzędu.

W drugim finale odwrócono kolejność na starcie. Jonny Walker znalazł się w pierwszym rzędzie i objął prowadzenie, szybko uzyskując 6-sekundową przewagę nad Alfredo Gomezem. Błażusiak i Ljunggren zostali w tyle. Na trzy okrążenia przed końcem wyścigu Walker popełnił błąd na wjeździe na prostą startową, jednak Gomez nie zdołał wyprzedzić Anglika. Błażusiak finiszował jako trzeci, Ljunggren był szósty.

Ostatni finał wieczoru miał rozstrzygnąć o miejscu za plecami polskiego mistrza. Błażusiak liderował od startu do mety. Ivan Cervantes wyprzedził Alexa Salviniego na ostatnim okrążeniu, zajmując drugą pozycję. Piąta lokata wystarczyła Walkerowi do wicemistrzostwa. Ljunggren ukończył wyścig jako dziewiąty.

- To był nieprawdopodobny sezon - powiedział Tadeusz Błażusiak. - Wygranie zawodów w Barcelonie i zdobycie tytułu mistrza świata stanowi wspaniałe zakończenie roku. Lubię tor w Barcelonie. Oglądaliśmy szybkie wyścigi i fajnie się tu jechało.

W następny weekend Błażusiak wystartuje w pierwszej i drugiej rundzie ACU British Sprint Enduro Championship, w Eelmoor pod Aldershot.

Tadeusz Błażusiak | Fot. FIM

13. ENDURO INDOOR DE BARCELONA
1. Tadeusz Błażusiak (PL) KTM 1-3-1
2. Alex Salvini (I) Husqvarna 2-7-3
3. Jonny Walker (GB) KTM 6-1-5
4. Iván Cervantes (E) Gas Gas 7-4-2
5. Alfredo Gómez (E) Husaberg 5-2-6
6. Cristóbal Guerrero (E) KTM 4-8-4
7. Joakim Ljunggren (S) Husaberg 3-6-9
8. Dani Gibert (E) Husaberg 9-5-7
9. Fabien Planet (F) Sherco 13-10-8
10. Lorenzo Santolino (E) Husqvarna 10-11-15

KOŃCOWA PUNKTACJA MŚ SUPERENDURO
1. Błażusiak 174, 2. Walker 120, 3. Ljunggren 108, 4. Salvini 94, 5. Cervantes 89, 6. Guerrero 88.

Jonny Walker | Fot. FIM

Fot. FIM

Poprzedni artykuł Lorenzo rozdzielił Hondy
Następny artykuł Mistrz wraca do formy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry