Checa na Monte Rosa
Max Biaggi jest zdeterminowany, aby odegrać się za rozczarowujący weekend na Silverstone.
Po zwycięstwach na Motorland Aragon i w Brnie, podczas dziewiątej rundy WSBK nie było tak dobrze. Kraksa i problemy techniczne złożyły się na jedenaste miejsce Biaggiego w pierwszym wyścigu i czwarte w drugim.
W najbliższy weekend na torze Nürburgring odbędzie się pierwsza z ostatnich czterech rund sezonu. Biaggi znów będzie starał się zmniejszyć stratę do lidera mistrzostw, Carlosa Checy. - Wakacje już się skończyły - powiedział Biaggi. - Wreszcie wracamy na tor. Nadal jeszcze myślę o rozczarowującym weekendzie na Silverstone. W Niemczech będę chciał to odrobić. Pomimo pozycji, która nie wygląda zbyt obiecująco, zawsze musimy walczyć o jak najlepszy wynik. Lubię ten tor i RSV4 powinien się tam dobrze spisywać. Teraz czekamy na wyjazd na tor i początkowe czasy, aby właściwie ustawić motocykl na ten ważny weekend.
Natomiast Carlos Checa po sukcesach na Silverstone i sporej przewadze w punktacji podchodzi do dziesiątej rundy WSBK dużo bardziej odprężony. - Biorąc pod uwagę, że osiągnąłem tak znaczący wynik dla Ducati na torze Silverstone oraz fakt, że kocham góry, niektórzy z moich przyjaciół zaprosili mnie, abym im towarzyszył na Monte Rosa. Jedyne co mnie obchodziło, to trzymać flagę i świętować trzechsetne zwycięstwo Ducati na najwyższym masywie we Włoszech. Osiągnęliśmy szczyt na Castore. To był fantastyczny dzień i duże doświadczenie. Podobały mi się takie wakacje, pracować i trenować, w tym samym czasie mieć rozrywkę. Teraz czuję się gotowy na kolejne wyzwanie.
Fot. Althea Racing Team
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.