Ducati brakuje skrzydełek
Jorge Lorenzo opuścił Phillip Island po ostatnich testach MotoGP z większa ufnością do Desmosedici GP17.Hiszpan nadal nie zaadoptował się do nowego motocykla z Bolonii.
Przyznaje, że zwycięstwo na Ducati przyszłoby o wiele wcześniej, gdyby w regulaminie nadal byłyby dozwolone skrzydełka aerodynamiczne.- W porównaniu do Sepang zrobiliśmy krok naprzód - powiedział nowy zawodnik Ducati dla Bike Sport News. - W Malezji łatwiej było z uzyskaniem dobrego czasu okrążenia, a tu zmagaliśmy się z charakterystyką toru. Wiatr był pewnym czynnikiem, ale także rodzaj zakrętów oraz fakt, że mogliśmy jechać na pełnym gazie tylko w kilku punktach, ze względu na małą ilość prostych. W sumie wykonaliśmy dobrą pracę. Zakładaliśmy miękkie opony w godzinach popołudniowych, kiedy było bardzo wietrznie i nie wcześniej, kiedy warunki były idealne. Może bylibyśmy szybsi o 0.3s, ale to nie był priorytet.- Czuję się lepiej, ale wciąż pracujemy nad tym, aby to był bardziej kompletny motocykl, bo nadal nie jesteśmy konkurencyjni na każdym torze. Teraz wiemy, co musimy jeszcze zrobić - kontynuował Lorenzo.Hiszpan nie jest pewien, czy Ducati powalczy o zwycięstwo podczas pierwszej rundy sezonu w Katarze.- Gdybyśmy mieli skrzydełka, a Yamaha i Honda nie zrobiły kroku naprzód, wygralibyśmy w Katarze. W każdym razie mamy jeszcze tam ważne testy przed rundą otwarcia. W piątek będę w stanie powiedzieć, czy uda mi się wygrać wyścig w Katarze.- W porównaniu do zeszłego roku jesteśmy bardziej konkurencyjni i możemy być szybsi. To ważne, ale nadal nie jesteśmy w stanie być konkurencyjnymi na każdym torze w warunkach wyścigowych.- Musimy sprawić, aby motocykl szybciej skręcał w środku zakrętu. Na torach możemy pracować nad ustawieniami, ale dochodzi wiele innych czynników, a ustawienia są tylko jednym z nich. Na tym torze (Phillip Island) ograniczenia są bardziej widoczne, ponieważ jedziemy dłużej w zakręcie - dodał.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.