Liczył na więcej
Gwiazda Ducati – Casey Stoner zajął czwarte miejsce w Grand Prix Włoch.
Udało mu się przełamać pecha, bowiem nie ukończył dwóch poprzednich rund. Teraz startował do wyścigu z pierwszego rzędu i zapowiadał walkę z czołówką, jednak sporo się namęczył, aby osiągnąć metę na czwartej pozycji.
- Będąc szczerym spodziewaliśmy się trochę więcej po rozgrzewce – powiedział Stoner. – Po zmianach jakich dokonaliśmy i po jeździe na miękkich oponach, być może było zbyt gorąco, przód uciekał bardzo szeroko. Ostatecznie zdołałem się utrzymać, ale to nie było to czego chciałem.
Natomiast Melandri był zachwycony wyścigiem. Startował z czternastego pola, a na mecie był piąty.
- Miałem straszne kwalifikacje, ale za to start był świetny – powiedział Melandri. – Znaleźliśmy dobre ustawienia i przód motocykla był dużo pewniejszy. Miałem kilka agresywnych okrążeń. Spodziewałem się, że będę jechał za Casey’em trochę dłużej, ale popełnił błąd w zakręcie, wrócił jednak mocniejszy. Chciałem go wyprzedzić w ostatnim zakręcie, ale zrobiłem mały błąd w szykanie.
De Puniet również nie ukrywał zadowolenia ze swojego szóstego miejsca.
- To był bardzo dobry wyścig, naprawdę twarda walka z Marco i Casey’em – stwierdził De Puniet. – Chciałem być czwarty, ale oni byli trochę mocniejsi ode mnie. Szóste miejsce w wyścigu i szósta pozycja w mistrzostwach to dla nas dobry weekend.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.