Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dla Jorge Lorenzo to będzie pierwszy start w barwach Ducati, po dziewięciu latach spędzonych z Yamahą.Hiszpan miał wiele problemów podczas zimowych testów z zaadoptowaniem się do motocykla. Do tego Ducati sporo  straciło na ograniczeniach aerodynamicznych (brak skrzydełek), które  weszły w tym roku. Lorenzo zapewnia jednak, że czuje się komfortowo we włoskiej ekipie, a nawet lepiej niż w okresie pracy dla Yamahy. Bardzo dobrze współpracuje mu się z szefem technicznym ekipy - Gigi Dall'Igną.- Pomimo tego, że jest Włochem w gorącej wodzie kąpanym, Gigi jest perfekcjonistą. Jest połączeniem Niemca, Japończyka i Włocha. Ma twarde metody i myślę, że Ducati zmieniło się od czasu jego przybycia – uznał w rozmowie z motorsport.com- Główną różnicą w porównaniu do Yamahy jest to, że Gigi jest na innym poziomie niż reszta inżynierów, jednak tego nie można zobaczyć, ponieważ jest w pełni zintegrowany z całą grupą. Kiedy przychodzi zawodnik, to on wraz z całym zespołem na kolanach wysłuchują go - kontynuował.- W Yamasze najważniejsi inżynierowie nie mieli zbyt wiele kontaktu z pracą w garażu. Dall'Igna jest zdecydowanie bliżej, co pozwala na szybsze rozwiązywanie problemów.- To coś, co chciałem zmienić w Yamasze - odniósł się do dużej grupy inżynierów pracujących w garażu Ducati. - Przyzwyczaiłem się widząc garaż Marqueza pełen inżynierów. Prosiłem o to, ale nigdy się nie udało. W  Ducati traktują mnie z pewnego rodzaju podziwem. W Yamasze czułem się jak zwykły pracownik. Mogę być istotną częścią tego, tak, ale w Ducati cieszę się respektem. Wiedzą, że zatrudnili mnie w celu opracowania lepszej maszyny i zrobienia kroku naprzód.- Ducati zatrudniło mnie, abym zdobył tytuł, to oczywiste założenie, ale nie mówiąc kiedy. Wielu sądziło, że to tylko kwestia jazdy i wygrania, ale ten cel jest trochę bardziej skomplikowany- Jednak na tę chwilę, bez skrzydełek, z mocnymi Marquezem i Vinalesem, to nie będzie tak łatwe, jak niektórzy myśleli. Musimy poprawić motocykl bardziej niż się spodziewaliśmy – dodał.

Poprzedni artykuł Mocne wsparcie dla LRP Poland
Następny artykuł Mówią przed Grand Prix Kataru

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry