Melandri gotowy na rozpoczęcie sezonu

W tym roku będzie reprezentował barwy Ducati.Podczas dzisiejszej prezentacji zespołu przyznał, że czuje się dobrze w zespole, choć musi się nauczyć wielu nowych rzeczy. Po dotychczasowych testach ma jednak pozytywne odczucia i spodziewa się wyrównanej walki z Kawasaki, które wygrywało mistrzostwa przez ostatnie dwa lata.- Dzisiaj naprawdę czuję, że wracam do Superbike’ów. Podczas testów zawsze panuje spokojna atmosfera, podczas gdy teraz zaczynam czuć to wszystko co nadchodzi, kiedy zbliża się pierwszy wyścig - powiedział Melandri dla GPOne.- Nigdy nie jest łatwo, kiedy zaczyna się od nowa, ale uczę się coraz więcej o motocyklu, dostosowując go do swoich potrzeb. Powiedziałbym, że jesteśmy na dobrej drodze - odniósł się do współpracy z Ducati. - Rozwijamy się. Fizycznie czuję się dobrze i jestem gotowy na dwa pierwsze wyścigi. Będziemy na dobrym poziomie w Australii, choć musimy poprawić tempo na szybkim kółku. Nie chcesz startować ze zbyt odległej pozycji, a potem doganiać.- Nie chcę się łudzić, ale wrażenia są pozytywne. Myślę, że wszyscy jesteśmy na tym samym poziomie, również Kawasaki – uznał.Na pytanie, jak bardzo Ducati zmieniło się od chwili pierwszych testów, odparł: - Nie wprowadzaliśmy drastycznych zmian, co zdecydowanie pomogło. Motocykl ma dobry balans i dobre tempo. Brakuje trochę na szybkim kółku w porównaniu do Kawasaki.- Lepiej przewiduję zachowanie motocykla. Zespół spełnił wszystkie moje prośby, nawet jeśli wydawały się dziwne. Być może największą nowością w Panigale jest kombinacja silnika i elektroniki.- Musiałem trochę zaadoptować się do motocykla w zakresie jazdy, szczególnie jeśli chodzi o zmiany kierunku. Motocykl zdecydowanie pomaga mi w zakresie hamowania silnikiem. Biorąc pod uwagę moje gabaryty, to przekłada się na mniejsze obciążenie podczas hamowania. Musimy jednak poczynić więcej kroków naprzód – stwierdził.