Mówią po GP Kataru

To podobny początek sezonu do tego, kiedy wygraliśmy mistrzostwo, chociaż wcześniej też mieliśmy fantastyczne rozpoczęcia mistrzostw. Jak do tej pory z Hondą wszystko idzie niesamowicie. Wszystko co zrobiliśmy z motocyklem podczas przygotowań sprawiło, że błyskawicznie czułem się na nim bardziej komfortowo. W trakcie tego weekendu stawaliśmy się coraz silniejsi. Podczas wyścigu motocykl spisywał się fantastycznie. Jestem teraz bardzo szczęśliwy. Już nie mogę doczekać się kolejnych wyścigów.

JORGE LORENZO (P2): - Przed tym wyścigiem wiele osób o nas zapomniało, ale wierzyliśmy w siebie i stawaliśmy się lepsi. Dzisiaj na torze dałem z siebie wszystko. Niczego nie oszczędzałem. Jechałem na limicie w każdym zakręcie i na każdym okrążeniu. Prawie się rozbiłem. Kiedy tak się jedzie zawsze łatwo o wypadek. Uratowałem się, nie wiem jak, ale zostałem na torze.

DANI PEDROSA (P3): - Generalnie to był dobry wyścig. Jechałem konsekwentnie, byłem zadowolony, motocykl w zakrętach spisywał się fantastycznie, a na prostych był szybki. Wszystko szło dobrze. Jednak w połowie wyścigu znów zacząłem mieć problemy z prawym ramieniem. Nie mogłem już dłużej kontrolować motocykla. Próbowałem zwolnić, ponieważ nie panowałem nad nim – nie mógłbym uzyskać dobrej przyczepności lub odpowiednio skorzystać ze sprzęgła. Starałem się ukończyć wyścig na możliwie najlepszej pozycji. Miałem ciężki okres w drugiej części wyścigu. Zobaczymy jak się przygotuję do następnego. Postaram się jakoś rozwiązać te problemy.

 

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy