Mówią po Grand Prix Niemiec

Widziałem, że Bradl zdecydował się na slicki i naprawdę miałem wątpliwości, ponieważ na tylnej części toru nadal było mokro. Zerknąłem co robią Dani i Valentino, ponieważ są głównymi rywalami w mistrzostwach, a popełniając błąd w takich wyścigach można stracić punkty. Dlatego zdecydowałem się, że skopiuję ich strategię. Wyścig był fajny, szczególnie pierwsza część podobała mi się najbardziej.DANI PEDROSA: - Początek wyścigu był podobny jak w Assen. Deszcz przed wyścigiem sprawił, że połowa toru była mokra i w czasie kiedy ustawialiśmy się na  starcie i robiliśmy rozgrzewkę, zaczął przesychać. Był tylko jeden mokry zakręt, ale było bardzo mokro. Musieliśmy zmienić motocykl na ten ze slickami i większość zawodników wystartowała z pit lane. Nie mogliśmy walczyć o zwycięstwo, ale byliśmy bardzo blisko. Marc był bardzo szybki. Teraz czekają nas testy w Brnie i spróbujemy poszukać kilku dziesiątych, abyśmy byli jeszcze szybsi na Indy.JORGE LORENZO: - Jestem zadowolony, bo w końcu mamy kolejne podium. W ostatnich dwóch wyścigach z jakiegoś powodu to się nie udawało. Liczyłem na suchy wyścig, ale w ostatniej chwili zaczęło padać. Założyliśmy opony deszczowe, a potem zjechaliśmy do alei serwisowej po slicki. Kiedy zaczął się wyścig, chwyciłem za przedni hamulec, ale nie był wystarczająco rozgrzany, więc aby nie uderzyć w innych musiałem pojechać szeroko. Na początku na wilgotnym torze liderzy byli bardzo mocni. Mieli przewagę około sześciu czy ośmiu sekund. W każdym razie miałem dobry wyścig i dałem z siebie wszystko. Skupiłem się, aby dobrze pojechać. Jeśli poprawimy się o jedną czy dwie dziesiąte sekundy, możemy powalczyć o zwycięstwo. Krok po kroku jesteśmy coraz bliżej. Poprawiła się trochę elektronika motocykla, opony pracują lepiej, a ja mam lepsze wyczucie niż w zeszłym roku. To czyni mnie mocniejszym, również psychicznie. Teraz jadę do Hiszpanii na wakacje z moją rodziną i przyjaciółmi.