Nie ma miejsca na tłumaczenia

Jednak dwa ostatnie wyścigi MotoGP to były trudne chwile dla obrońcy tytułu – Valentino Rossiego. Jego kolega z zespołu – Jorge Lorenzo wygrał dwa razy z rzędu obejmując prowadzenie w tegorocznych mistrzostwach.

Oprócz bardzo szybkiego kolegi z zespołu, Rossi za ostatnie niepowodzenia obwinia kontuzjowane ramię i ustawienia motocykla. Jednak dziesiątki tysięcy fanów, którzy ściągną w ten weekend do Mugello nie będą słuchały tłumaczeń, tylko czekali na zwycięstwo Rossiego w Grand Prix Włoch.

- Spodziewam się, że w moim domowym wyścigu w Mugello będę w pełni sił – zapowiedział Rossi. – Mieliśmy trochę problemów w Le Mans, więc będziemy ciężko pracowali od pierwszej sesji, aby upewnić się, że wrócimy do naszej najlepszej formy. Mugello to niewiarygodne miejsce do jazdy na motocyklu i nigdzie indziej na świecie nie ma tylu tifosi na wzgórzach, kiedy wyjeżdżasz z pierwszego zakrętu. Zawsze nie mogę doczekać się tego wyścigu i mam nadzieję, że będziemy w dobrej formie na ten weekend.

Rossi w klasyfikacji mistrzostw traci dziewięć punktów do Lorenzo.