Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

RSV4 spisywał się bardzo dobrze. Na początku każdego wyścigu miałem trochę problemów, ale potem moje wyczucie się poprawiało. W drugim wyścigu było trochę trudniej, przy wyższej temperaturze tor miał słabszą przyczepność. Starałem się jechać równo, choć na początku nie byłem zbyt szybki, ale udało się utrzymać tempo i mijać kolejnych zawodników. Dogoniłem czołową grupę. Cieszę się, ponieważ mogłem cisnąć do końca. To była dla mnie świetna niedziela.SYLVAIN GUINTOLI: - Naszym celem były punkty i to się udało zrobić. W zeszłym roku nie radziłem sobie tutaj zbyt dobrze, więc nie spodziewałem się, że włączę się do walki o zwycięstwo w obydwóch wyścigach. Dałem z siebie wszystko i ciężko pracowałem, aby rozwiązać wszystkie problemy z wyścigów. Kolejna runda jest na Magny Cours, na torze, który lubię i gdzie wiem, że mogę liczyć na wsparcie ze strony naszych francuskich kibiców, aby dalej walczyć o mistrzostwo. Można jeszcze zdobyć sto punktów i wszystko może się zdarzyć.TOM SYKES: - Dzięki twardej jeździe dostałem się na podium w drugim wyścigu. Fizycznie było naprawdę ciężko. Wprowadziliśmy kilka zmian przed drugim wyścigiem i zbliżyliśmy się do czołówki. Nic więcej nie mógłbym zrobić, nawet gdybym cisnął jeszcze bardziej. Spodziewałem się, że w ten weekend możemy mieć trochę pod górkę. Generalnie muszę powiedzieć, że jestem zadowolony, szczególnie, że mieliśmy trochę pecha w pierwszym wyścigu. Wykonaliśmy przyzwoitą pracę i zbyt dużo nie straciliśmy. Jestem bardzo zmotywowany i sprawdziliśmy wiele rzeczy w ten weekend. Wszyscy ciężko pracowali, aby zaspokoić moje prośby więc miło, że mogłem im się odpłacić w drugim wyścigu.JONATHAN REA: - Jestem bardzo zadowolony z tego dnia, ponieważ ciężko było mieć duże oczekiwania, kiedy wiedzieliśmy, że musimy wprowadzić duże zmiany. Jednak kiedy wróciliśmy do poprzedniej specyfikacji silnika i wprowadziliśmy pewne zmiany z przodu motocykla mogłem jechać tak, że nie musiałem zbytnio zmieniać swojego stylu. Start z dziesiątego pola nie pozwolił mi na w pełni wykorzystanie potencjału opon i kręcenia dobrych czasów na początku, ale ostatecznie miałem dobre tempo w obydwóch wyścigach.EUGENE LAVERTY: - Miałem nadzieję, że dziś będzie lepiej, niestety było inaczej. Pierwszy wyścig był rozczarowujący, miałem problem ze startem i spadłem parę pozycji, ogólnie zrobiliśmy postęp, ale szóste nie jest miejscem, na które liczyliśmy. W drugim wyścigu start był znacznie lepszy i był to także jeden z lepszych wyścigów, ale niestety znów tylko na szóste miejsce.  Teraz musimy wytężyć nasze umysły i znaleźć dobre rozwiązania na następną rundę,  aby zawalczyć o podium i poprawić pozycje w klasyfikacji generalnej.ALEX LOWES: - To był frustrujący dzień, z rezultatami poniżej oczekiwań, ale jak zwykle nie poddajemy się i będziemy kontynuować ciężką pracę. Wściekły jestem  na swoją wywrotkę, bo tak do końca nie wiem co było jej przyczyną, ale na szczęście zespół zrobił odpowiednie zmiany w ustawieniach motocykla  na drugi wyścig. Myślę, że gdyby nie kiepski start w drugim wyścigu i fakt, że straciłem trochę czasu na wyprzedzeniu Eliasa, moglibyśmy z Eugenem trochę bardziej powalczyć w czołówce. Nie mogę się już doczekać kolejnej rundy i jak zwykle będziemy pracować ciężko aby osiągnąć lepsze  wyniki w Magny-Cours. 

Poprzedni artykuł Udany weekend Melandriego
Następny artykuł Mówią przed Grand Prix San Marino

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry