Opinie przed Portimao
TOM SYKES: - Tor Portimao jest dość ekstremalny.
Tor szybko i często zmienia swój kierunek ale myślę, że dzięki temu, jak spisuje się Ninja ZX-10R, powinniśmy sobie dobrze poradzić na każdym obiekcie. Właśnie teraz, na dwie rundy przed końcem sezonu, w dziewięćdziesięciu procentach skupiam się tylko na pojedynczym wyścigu. Oczywiście myślę też o naszej dobrej pozycji w tabeli. Jeśli dobrze zagramy, utrzymamy się w czołowej trójce, a jeśli spiszemy się jeszcze lepiej, możemy wygrać mistrzostwa. Myślę, że udowodniliśmy, iż ustawienia motocykla spisują się dobrze i możemy regularnie walczyć w czołówce.CARLOS CHECA: - Z reguły używamy danych z zeszłorocznych wyścigów, ale tak jak widzieliśmy w Niemczech, w poprzednim sezonie pojechaliśmy lepiej, a teraz mieliśmy problemy, więc te dane nie są tak przydatne. W każdym razie Portimao to fajny, pofałdowany tor, co sprawia, że zawodnika czeka ciężka praca. Podchodzę do tego weekendu z moją normalną filozofią, postaram się zrobić wszystko jak najlepiej, aby przystosować się do panujących warunków i jak najlepiej wykorzystać mój motocykl i umiejętności. Zobaczymy, co uda nam się zrobić.MARCO MELANDRI: - Zapowiada się, że będziemy mieli dobrą pogodę w Portugalii. Oczywiście spodziewam się ciężkiego wyścigu. Zostały tylko dwie rundy do końca sezonu, a kwestia tytułu nadal jest otwarta, na mistrzostwo ma szanse kilku zawodników. Nie będzie łatwo, ale będzie ciekawie. Po powrocie do domu sporo trenowałem i na Portimao postaram się cieszyć jazdą. Postaram się być regularny i szybki w obydwóch wyścigach. Portimao to jeden z najładniejszych torów. Układ jest nieprawdopodobny. Są podjazdy i zjazdy, czego nie ma na żadnym innym torze, a zakręty są dość szybkie. W zeszłym roku startowałem tam pierwszy raz i zanotowałem dobre wyniki. Wyścigi nie będą łatwe, ponieważ czeka nas zacięta walka między wieloma zawodnikami.SAM LOWES: - Nie mogę doczekać się weekendu na torze, który kocham. Mamy za sobą dwa wyścigi, w których nie udało się nam wywalczyć dobrego wyniku, choć mieliśmy świetne tempo. Zamierzam więc wyjechać na tor i dać z siebie wszystko, aby walczyć o zwycięstwa w dwóch ostatnich rundach i świetnie się bawić. Wiem, że mój zespół, Bogdanka PTR Honda, w pełni mnie wspiera i daje mi wszystko, czego potrzebuję, aby wygrać.MATHEW SCHOLTZ: - Po najlepszym wyniku w tym roku, wywalczonym w Rosji, byłem bardzo pewny siebie, ale ostatni wyścig w Niemczech nie potoczył się zgodnie z planem. Od tego czasu zmieniliśmy kilka rzeczy, a ja intensywnie trenowałem, więc nie mogę już doczekać się dwóch ostatnich rund. Portimao to dla mnie nowy tor, więc weekend rozpocznę spokojnie, ale liczę na równie dobry wynik, jak dziesiąte miejsce w Rosji. Oglądałem wyścigi z poprzednich lat i grałem w gry wideo, aby nauczyć się nitki toru. Jest bardzo trudna i techniczna, dlatego nie mogę doczekać się weekendu.ADRIAN PASEK: - Debiut w MŚ to dla mnie wielka szansa, ale również okazja do nauki. Jestem ciekaw jak poradzę sobie w dłuższych sesjach i wyścigu, a także w walce z najlepszymi zawodnikami. Ten weekend będzie też ważnym wprowadzeniem do sezonu 2013, ale nie celuję w konkretne pozycje. Portimao to najtrudniejszy tor, po jakim jeździłem. Potrzeba wielu okrążeń, aby nauczyć się „ślepych” zakrętów. Testowałem już wcześniej motocykl Bogdanka PTR Honda w specyfikacji Supersport i byłem pod wrażeniem mocy oraz elektroniki, ale wiem, że czeka mnie jeszcze dużo nauki i nie nakładam na siebie presji.ARTUR WIELEBSKI: - Nigdy nie byłem na torze Portmao, który jest jednym z najtrudniejszych w kalendarzu, a także nigdy nie jeździłem na Ducati, dlatego traktuję zbliżający się weekend jako zupełnie nowe doświadczenie i mam nadzieję, że pomoże mi ono w przyszłości. Nie liczę na żaden konkretny wynik, ale mam nadzieję, że zaliczę udany weekend i wiele się nauczę. Jeździłem już wieloma motocyklami, także o pojemności 1000 i czułem się na nich bardzo dobrze, więc jestem spokojny. Uczyłem się toru grając w gry wideo, a także oglądając wyścigi z poprzednich lat, ale tak trudne obiekty wymagają wielu okrążeń, aby wszystkiego się nauczyć. Mam nadzieję, że koledzy z Bogdanki pomogą mi w poznaniu tajników Portimao. Lubię techniczne tory. Rok temu startowałem w ME na Imoli i szybko nauczyłem się jej konfiguracji, zdobywając w wyścigu dobry wynik. Mam nadzieję, że w ten weekend będzie podobnie.ANDRZEJ CHMIELEWSKI: - Lubię tor w Portugalii. Jeździłem tam tylko raz, w 2009 roku, ale bardzo przypadł mi do gustu. Wiem, że niektórzy zawodnicy nie przepadają za tym obiektem, więc mam nadzieję, że będzie to dla mnie przewagą. W dwóch ostatnich wyścigach liczę na wynik lepszy niż zazwyczaj i celuję w finisze w pierwszej dziesiątce. W Niemczech znów pokazaliśmy potencjał, ale mieliśmy w tym roku kilka przygód, a ja także popełniłem kilka błędów. Mam nadzieję, że w ten weekend wszystko potoczy się po mojej myśli. Tor w Portimao jest bardzo techniczny, pełen zmian poziomów i „ślepych” zakrętów, ale jest bardzo fajny. To jeden z najlepszych obiektów w kalendarzu. Nitka jest świetna, podobnie jak cała infrastruktura, a także okolica, dlatego nie mogę już doczekać się weekendu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.