Jestem bardzo zadowolony. Na początku straciłem kilka pozycji, ale odrobiłem to w pierwszym zakręcie. Nie miałem z tyłu przyczepności, ale starałem się utrzymać przed Dovizioso i Lorenzo. Zacząłem mieć dobre wyczucie na mokrym, więc cisnąłem, ale popełniłem też kilka błędów i prawie dwa razy wypadłem. Byłem w stanie utrzymać swój rytm, więc mogłem odskoczyć od czołówki i jechać dobrym tempem. Motocykl spisywał się dobrze, ale opony ślizgały się na suchej linii jazdy podczas ostatnich okrążeń. Jednak utrzymałem tempo i dowiozłem zwycięstwo.CAL CRUTCHLOW: - Jestem bardzo zadowolony. Spodziewałem się, że to będzie trudny wyścig na suchej nawierzchni. Czułem się pewnie, chciałem być w pierwszej piątce, ale z podium mogło być ciężko. Pamiętałem o tym, co działo się w zeszłym roku, kiedy miałem wywrotkę i tym razem znów byli ci sami zawodnicy, ja Dovvy i Vale, wszyscy byliśmy razem w jednym miejscu. Wiedziałem, że muszę się zrewanżować za zeszły rok i ostatecznie dostaliśmy się na podium. Pod koniec zbliżał się Marc, miałem trochę obaw, więc musiałem cisnąć dalej. Myślę, że wykonaliśmy dobrą robotę i z pewnością zasłużyliśmy na podium.MARC MARQUEZ: - Na początku było ciężko, szczególnie z powodu mokrego toru. Miałem za sobą przejechanych tylko kilka okrążeń na mokrym torze w Jerez. Na początku popełniłem wielki błąd i zerwałem przyczepność, więc zyskałem na tym spore doświadczenie. Na początku może za bardzo cisnąłem, popełniłem wiele błędów i straciłem dużo czasu. Potem wróciło wyczucie z rozgrzewki. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będą na podium, ale koncentrowałem się na swoim wyścigu. Widziałem Cala na ostatnim okrążeniu, ale powiedziałem sobie, że miejsce na podium to wystarczające co mogłem osiągnąć w tym wyścigu.