Wypowiedzi przed Katarem

Chcemy wyznaczyć sobie dobry plan na każdą sesję, wraz z szefem mojej ekipy Pere Ribą, aby upewnić się, że na niedzielę będziemy w mocnej pozycji. Lubię tor Losail i pasuje pod mój styl jazdy. To miejsce zapewnia dobre wyścigi.TOM SYKES: - Idealnie byłoby zakończyć mistrzostwa na drugim miejscu. To byłoby dobre, ponieważ przez ostatnie trzy sezony zawsze razem z Kawasaki byliśmy w czołowej dwójce i tak blisko mistrzostwa. Bardzo mi pasuje ta atmosfera i ściganie się w godzinach wieczornych. To dość dziwne, ponieważ masz czas na relaks w ciągu dnia, ale kiedy kończy się dzień, wsiadamy na motocykle. Tor jest świetny, a jazda przy sztucznym oświetleniu dość wyjątkowa.LEON HASLAM: - We Francji nie poszło nam tak, jak na to liczyliśmy. Chcę wrócić na tor i dać z siebie sto procent, aby dobrze zakończyć sezon. Klasyfikacja jest jaka jest i nie mam nic do stracenia. Będę walczyć okrążenie po okrążeniu dążąc do jak najlepszego wyniku. Nocny wyścig w Doha sprawia, że wszystko jest o wiele bardziej ekscytujące. Nie mogę doczekać się tego weekendu.CHAZ DAVIES: - W zeszłym roku bardzo mi się podobał nocny format. Mieliśmy dobre dwa wyścigi i biorąc pod uwagę, że brakowało nam prędkości w poprzednim sezonie, byłem zadowolony z wyników. Wiemy, że naszym największym problemem były proste a nie zakręty, ale w tym roku poczyniliśmy duży postęp z silnikiem i czujemy się bardzo pewnie. Chcę zamknąć sezon dwoma mocnymi wyścigami.SYLVAIN GUINTOLI: - Trzy ostatnie rundy były dla nas pozytywne i fajnie było stanąć na podium w Magny-Cours. Mam nadzieję, że uda się to przenieść do Kataru i finiszować z dobrym wynikiem, co byłoby nagrodą dla każdego. Mieliśmy dobry weekend na Sepang na początku sezonu, który jest kolejnym wielkim torem, więc mam nadzieję, że tu będzie nas stać na coś podobnego. W zeszłym roku w Katarze miałem jedne z najlepszych momentów w mojej karierze. Jeszcze przed tym bardzo podobał mi się układ toru i uwielbiam ścigać się przy sztucznym oświetleniu, czego miałem okazję doświadczyć również wtedy, kiedy jeździłem w MotoGP.