Stroll walczy z kryzysem

Po tym jak w 2023 roku sprzedano znacznie mniej samochodów, firma zwolniła w zeszłym miesiącu 170 pracowników. Ciężka sytuacja wynika z opóźnień w produkcji, co ostatecznie doprowadziło do zadłużenia przekraczającego 1 mld funtów.

Z tego tytułu, Prezes Astona Martina, Lawrence Stroll, zainwestuje dodatkowe 52,5 mln funtów w firmę, aby walczyć z trwającymi problemami finansowymi.

Inwestycja Strolla została dokonana za pośrednictwem jego Yew Tree Consortium, które pięć lat temu kupiło udziały w Aston Martin.

- Z przyjemnością potwierdzam moje niezachwiane wsparcie i zaangażowanie w Astona Martina - powiedział. - Od 2020 roku moi partnerzy z Yew Tree Consortium i ja zainwestowaliśmy w firmę około 600 mln funtów.

- Ta inwestycja dodatkowo podkreśla moje zamiłowanie do tej niezwykłej marki i zaangażowanie w zapewnienie firmie możliwie stabilnej platformy do długoterminowych działań przy jednoczesnym zmniejszeniu strat kapitału. To powinno uspokoić akcjonariuszy, ponieważ ponownie zwiększam swoje długoterminowe udziały w firmie.

Oprócz zainwestowania przez Strolla większej ilości pieniędzy w firmę, Aston Martin sprzeda mniejszościowy udział w swoim zespole Formuły 1 o wartości około 74 mln funtów.

- Oczekujemy, że proponowana inwestycja oraz nadchodząca sprzedaż akcji zespołu Aston Martin F1, wygenerują dodatkową płynność dla Grupy, przekraczającą 125 mln funtów – dodał Stroll.

- Dzięki długoterminowej umowie sponsorskiej, która scementowała istniejącą relację między Aston Martin a zespołem Aston Martin F1, nasza marka pozostanie obecna i będzie konkurować na szczycie sportów motorowych przez wiele kolejnych lat.

Stroll zakupił ze swoim konsorcjum zlikwidowany zespół Force India F1 w 2018 roku i przemianował go na Racing Point. Dwa lata później zainwestował 182 mln funtów w Astona Martina, dzięki czemu brytyjska marka miała własny zespół F1 w sezonie 2021.

Od tamtej pory zespół pozostał w stawce, a syn Strolla, Lance, jeździł dla niego u boku dwukrotnego mistrza świata F1, Fernando Alonso.

Zespół z Silverstone zajął piąte miejsce w mistrzostwach świata konstruktorów 2024, ani razu nie zajmując miejsca na podium. Jednak po zatrudnieniu legendarnego projektanta, Adriana Neweya, pojawiają się duże nadzieje, że po wprowadzaniu nowych regulacji technicznych w 2026 roku, zespół wróci do walki o zwycięstwa.