A teraz Power Stage!

Sebastien Loeb, szósty w wynikach OS 21, posiada przewagę 38,7 sekundy nad Mikko Hirvonenem.- Dla nas było dobrze - mówił Jari-Matti Latvala. - Trochę cisnąłem, ale nic specjalnego. Na Power Stage zmienię dwa koła - taki jest plan.- To bardzo trudny rajd - komentował Mads Østberg.  - Nawet odcinki, które powinny być w miarę OK, okazują się bardzo dziurawe. To część tego rajdu, dlatego jest on w mistrzostwach świata. Chodzi o przetrwanie. Wiemy, że komuś coś się stanie. Trzeba być dobrym mechanikiem. Ważne jest utrzymanie samochodu w jednym kawałku.- To był bardzo dobry przejazd - uznał posiadacz trzeciego czasu, Thierry Neuville. - Naprawdę mi się podoba. Idziemy w dobrym kierunku- Sebastien miał trochę pecha, ale mamy do niego dużą stratę - zauważył Mikko Hirvonen. - Nie ma powodu, żeby o tym myśleć. Gdybyśmy byli bliżej, mógłbym z nim powalczyć pod koniec rajdu. Liczę na trzy punkty na Power Stage.- Nie działo się nic specjalnego - informował Ott Tänak. - Na ostatnim nawrocie mieliśmy kłopoty z utrzymaniem się na drodze, ale w sumie obyło się bez większych problemów.Sebastien Loeb oddał Latvali 4,4 sekundy. - Dosyć szybko zmieniliśmy koło na poprzednim odcinku. Trwało to 1,5 minuty. Postanowiłem od razu zmienić koło, żeby nie uszkodzić samochodu.- Nie mamy z kim walczyć - stwierdził Martin Prokop. - Na początku toczyliśmy fajną walkę z Nasserem. Teraz nie ma sensu cisnąć. Jedziemy po sporo punktów.- Jedziemy bardzo bezpiecznie do mety - opowiadał Sebastien Ogier. - Po prostu dokończymy rajd takim tempem. Na Power Stage nie da się walczyć o punkty samochodem S2000. Może gdyby rozpętała się burza, a ja miałbym w zapasie dwie miękkie opony, byłaby szansa.Yazeed al-Rajhi, dziewiąty na New Pissii, zajmuje ósme miejsce w łącznej klasyfikacji. - Przez cały czas się śmieję. Podoba mi się ten rajd. Nie ma żadnych dramatów - tylko pedal to the metal.

Fot. jmlatvala.com