Abbring bez wspomagania

Przed ostatnim odcinkiem etapu Abbringa i Sousę dzieli 15,1 sekundy.Sousa zaliczył moment na lewym zakręcie. - Zapomniałem, że wszystko widzicie w telewizji! Mieliśmy trochę szczęścia. Ten oes jest jak kolejka górska. Przed odcinkiem rozmawiałem z Kevinem i postanowiliśmy zakończyć walkę. Jeżeli dalej pojedziemy takim tempem, któryś z nas wypadnie.- Nie mam wspomagania - poinformował Kevin Abbring. - Nagle zniknęło na ostatnich 8-9 kilometrach. Myślałem, że to dyferencjał. Nigdy nie jechałem bez wspomagania. Spodziewałem się, że stracimy minutę. Następny oes ma 7 kilometrów. Spróbujemy pojechać jak najszybciej. Jest mi bardzo przykro z powodu Craiga. Nie wiem dokładnie, co się stało.- Było OK - mówił Bruno Magalhães. - Niestety, zmieniłem opony na drugą pętlę. Nie spodziewałem się takiej ilości luźnego szutru po przejeździe 40 załóg. To nie była dobra decyzja, ale OK. Było lepiej niż w pierwszym przejeździe.- Odcinek był dobry. Jechaliśmy dosyć szybko - komentował Wasilij Griazin. - Oes bardzo mi się podobał.Robert Consani znowu przebił oponę. - To mój drugi kapeć na tej pętli. Pojechaliśmy za szeroko. Liczę, że jutro będzie lepiej.Giacomo Costenaro miał kłopoty z kibicami. - Jestem wkurzony, bo po dwóch kilometrach kibice chodzili po odcinku. Jechaliśmy pełnym gazem i potem straciłem koncentrację. Bardzo mnie to zdenerwowało.

Oes przerwano po wypadku Lancera Witalija Puszkara.