Akropol - po dniu III
Rajdu Akropolu za nami! I kto by się spodziewał, że tak to się wszystko skończy.
Zespoły fabryczne posypały się tak, że z wyjątkiem Forda żaden nie dojechał w komplecie, a kilka nie dojechało wcale (Mitsubishi, Seat, Hyundai). Jeszcze dziś rano wydawało się, że może ekipa Subaru zapunktuje dzięki obu załogom. Niestety lider klasyfikacji kierowców - Richard Burns miał problemy z turbo, a potem po prostu nie zapalił samochód na starcie OS14. To się nazywa pech! Colin jechał dziś jak nie Colin. Odpuścił wyraźnie, w efekcie czego Sainz nie tylko go dogonił, ale też przeszedł o minutę. Zespół to jednak zespół. Był prikaz i Sainz zatrzymał swego Focusa tuż przed metą lotną ostatniego odcinka, odczekał dwie minuty i ruszył dalej. Tą metodą rajd wygrał jego zespołowy partner - Colin McRae. Skoro już mowa o Fordach, nie sposób nie wspomnieć o doskonałej postawie Solberga, który dziś wygrał 5 OS-ów. Gdyby nie problemy z początku rajdu, byłby bardzo wysoko. Trzecie miejsce w rajdzie zajął weteran Kankkunen. Takie małe pocieszenie dla Subaru. Nie sądzę jednak, żeby to i czwarte miejsce Araiego, było w stanie osłodzić gorycz po odpadnięciu Burnsa. Piąte miejsce dla Skody! Dojechał do mety Schwarz i to jak skutecznie. Widać taktyka na przetrzymanie ma swoje zalety. Delecour chwalebnie dotarł do mety na dziewiątym miejscu. Mimo to zapunktuje dla zespołu, co jest chyba niezłym osiągnięciem, zważywszy na wczorajsze "pożary".
Po ostatnim OS-ie Colin pwiedział: -"Udało się! Najważniejsze, że oba Fordy są na mecie, a do tego na najwyższych miejscach. (...) Dzisiejszy dzień był potwornie trudny. Auto było u kresu wytrzymałości więc musieliśmy odpuścić. Carlos (Sainz) nas przeszedł, ale zespół podjął decyzję, że ma mnie przepuścić, gdyż mam większe szanse w walce o mistrzostwo. (...) Rajd bez przesady można nazwać piekielnym. Wystarczy spojrzeć ile aut go nie ukończyło. Gdyby był dłuższy o kilka OS-ów, myślę że mało kto dotarłby do mety. Ekstremalnie ciężka próba tak dla załóg, jak dla samochodów. Myślę, że skoro tu udało się Focusom dotrzeć do mety bez większych problemów, to do końca sezonu powinno być już tylko lepiej. Wtedy możemy całkiem realnie myśleć o tytule."
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.