Awans Kajetanowicza
Raimund Baumschlager ponownie najszybciej przejechał Liebenau.
Mistrz Austrii poprawił swój poprzedni czas o 49 sekund i objął prowadzenie w Jänner Rallye. Beppo Harrach znowu uzyskał drugi rezultat, remisując z Bryanem Bouffierem. Czwarty na oesie, Kajetan Kajetanowicz awansował na siódme miejsce w łącznych wynikach. Ósmy na OS 4, Michał Sołowow pozostał na 10 pozycji.
- Odcinek jest zupełnie inny niż rano, bardziej suchy. To zwariowane! - mówił Raimund Baumschlager. - Wolałbym jechać na wąskich oponach, ale te są dobre. Staramy się pozostać na drodze i trochę cisnąć.
- W porównaniu z Janem jest dobrze - ocenił Bryan Bouffier. - Pojechaliśmy dużo szybciej niż rano. Samochód jest dobry, opony Michelina również. Na pierwszej pętli zostaliśmy trochę zaskoczeni przez warunki.
- Teraz to bardzo zdradliwy odcinek i cieszę się, że jestem na mecie - powiedział Beppo Harrach. - Możemy być zadowoleni z czasu.
- Było lepiej, niż poprzednim razem - ocenił Kajetan Kajetanowicz. - Popełniliśmy tylko parę błędów i mamy dużą frajdę z jazdy.
Jan Kopecky traci 3,4 sekundy do Baumschlagera. - W większości był asfalt, ale w niektórych miejscach napotkaliśmy mieszaninę błota i śniegu. Odcinek ponownie okazał się bardzo trudny.
Jaroslav Orsak nadal prowadzi w klasie 3. - Jest OK, ale było bardzo ślisko.
Vaclav Pech spadł na trzecią pozycję. - Czas nie jest dobry. Nie mieliśmy problemów, ale pojechałem wolno. To nie był dobry przejazd.
- Nie ma śniegu, wszędzie jest błoto i ślisko - komentował Michał Sołowow. - Nie jedzie się fajnie. Jazda po śniegu jest bardziej atrakcyjna - ale warunki są takie same dla wszystkich.
- To zupełnie inny rajd - opowiadał Jaromir Tarabus. - Na drodze leży błoto. Mieliśmy dobre opony na ten odcinek. Nie popełniliśmy błędów. Jest lepiej.
- Wszystko działa perfekcyjnie - cieszył się Jan Cerny. - Czasy są dla mnie bardzo dobre. Perfekcja!
Francois Delecour stracił 15,9 sekundy do Baumschlagera. - Od poprzedniego odcinka jedziemy ze złamaną dźwignią zmiany biegów i to trochę nas spowalnia. Muszę zmieniać biegi tym prętem.
- Nie było tak dobrze, jak poprzednio - przyznał Martin Semerad. - Teraz niemal nie ma śniegu i lodu. Nasz wybór opon był kompletnie zły. Mam nadzieję, że na następnym odcinku pojawi się więcej śniegu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.