Bezlapowicz w czwórce

Na dziesięć rozegranych oesów, Wallenwein wygrał cztery, po trzy zapisali na konto Di Noto i Schneppenheim. Z ostatnich pięciu prób, Bezlapowicz ukończył trzy w czołowej trójce Pucharu.

- Jechałem spokojnie, bez żadnego ryzyka. W miejscach, gdzie stało dużo kibiców, jechałem pod publikę. Cieszę się z zdobytych 10 punktów, jednak dopiero po przejechaniu mety dowiedzieliśmy się, że zabrakło nam jedynie 6,7 sekundy do miejsca na pudle - powiedział Adam.

Rówieśnik Bezlapowicza, 24-letni Gianni Di Noto ze Szwabii, po raz pierwszy triumfował w klasyfikacji Suzuki Ignis Rallye Cup. Podobnie jak lider punktacji, Stefan Schneppenheim, Di Noto zapewnił sobie wsparcie Suzuki i wystartuje w ADAC Rallye Deutschland.

Do OS 10, w generalce drugiej rundy Rallye Challenge prowadził Uwe Nittel. Na ostatnim odcinku, kiedy Nittel posiadał 1.50 przewagi, w Mercedesie 190E zepsuł się potencjometr przepustnicy. Kilometr za metą próby, samochód na dobre zastrajkował.

Podobnie jak w ubiegłym roku, wygrał Thomas Wallenwein, członek znanego rajdowego rodu ze Stuttgartu. Kurt Wallenwein, ojciec Thomasa, rozpoczął karierę w latach 70-tych i sporadycznie startuje do dzisiaj. Wnuk Kurta, Sandro (rzecz jasna, imię po Munarim!) to już trzecie pokolenie na oesach. Jego młodszy brat Mark zajął trzynaste miejsce w swoim trzecim rajdzie w życiu. Startował Citroenem Saxo VTS. W Stuttgart-Stammheim działa firma spedycyjna, a Wallenwein Rallyesport przygotowuje rajdowe Mitsubishi. Thomas jechał w Wirtembergii wersją Evo VIII.

4 RUNDA SUZUKI IGNIS RALLYE CUP

1. Sandro Wallenwein/Thomas Windisch (D) 1:10.30,7

2. Gianni Di Noto/Sebastian Glatzel (D) +10,5

3. Stefan Schneppenheim/Hans-Joachim Grimberg (D) +33,4

4. Christian Wohlfahrt/Katrin Becker (D) +1.07,7

5. Adam Bezlapowicz/Rene Ahnert (PL/D) +1.14,4

6. Ken Milde/Maik Maron (D) +1.41,3

PUNKTACJA

1. Schneppenheim 67, 2. Di Noto 55, 3. Schütt 50, 4. Limbach 33, 5. Milde 27, 6. Wohlfahrt 24, 7. Bezlapowicz 16, 8. Thurnherr 15, 9. Wakan 14, 10. Schmidt 8.